Będzie Piknik Lotniczy!
24 września 2018
Prezes AZM Piotr Michałek i prezydent Andrzej Nowakowski
Konferencja poprzedzająca podpisanie listu intencyjnego
Ostatni Piknik Lotniczy odbył się w Płocku w 2013 roku
Ostatni Piknik Lotniczy odbył się w Płocku w 2013 roku
- Dobra atmosfera i dobra współpraca z Aeroklubem Ziemi Mazowieckiej przyniosły efekt: zorganizujemy Piknik Lotniczy i przygotowujemy na lotnisku betonowy pas – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
- Z władzami AZM spotykamy się regularnie. Ostatnie tygodnie to okres bardzo intensywnych rozmów, które dotyczą dwóch obszarów – mówił Andrzej Nowakowski. - Jeden związany jest z budową betonowej płyty lotniska, drugi dotyczy współpracy. Ta bieżąca współpraca zaowocowała udanymi i profesjonalnie zorganizowanymi na lotnisku imprezami. Dlatego zaczęliśmy rozmowy na temat kolejnego przedsięwzięcia i podpisujemy list intencyjny w sprawie Pikniku Lotniczego.
Organizatorem Pikniku będzie AZM, miasto będzie wspierać stowarzyszenie finansowo. List jest jak promesa – Aeroklub może teraz rezerwować uczestników imprezy, przestrzeń powietrzną i starać się o sponsorów.
- Dziękuję za tak dobrą współpracę. List to wielki krok do tego, by w 2019 roku nad Płockiem znów pojawiły się samoloty – powiedział prezes AZM Piotr Michałek. - Mam nadzieję, że uda się nam pokazać, jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy – dodał.
Piknik Lotniczy dziś jest zaplanowany na 15 i 16 czerwca 2019 roku. Prezydent Andrzej Nowakowski zaznaczył, że wprawdzie nie ma jeszcze ustalonej kwoty, jaką miasto może przeznaczyć na organizację tej imprezy, ale można spodziewać się, że będzie to ok. miliona zł.
Nadzorujący inwestycje wiceprezydent Jacek Terebus natomiast przyznał, że od dwóch lat ratusz przygotowuje się do budowy betonowego pasa startowego. Wykorzystuje fakt, że teren przy ul. Bielskiej nie jest już lotniskiem klubowym, ale publicznym i przygotowuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. - On otworzy drogę do tej budowy – mówił Jacek Terebus. - Proszę jednak pamiętać, że nie mówimy o pasie dla rejsowych samolotów.
- Nie chcemy tu lotniska, z jakim boryka się Radom – dodawał prezydent Andrzej Nowakowski. - Mówimy o utwardzonym pasie, jako o ważnym argumencie dla dużych inwestorów. Mamy z ich strony sygnały o zainteresowaniu takim obiektem – uzupełniał.
Prezes Piotr Michałek również przekonywał, że rośnie zainteresowanie lotniskami, jak to użytkowane właśnie przez AZM, a także prywatnym i komercyjnym lotnictwem. A także usługami jak powietrzne taksówki.
Dyrektor AZM Sławomir Adamkowski podkreślał, że płocka impreza nie będzie konkurencją dla radomskiego pikniku lotniczego. Radomskie przedsięwzięcie jest imprezą wojskową, Płock nastawia się na lotnictwo historyczne oraz imprezy towarzyszące.
Dodał również, że budowa betonowego pasa startowy ma więcej walorów: pozwala znacznie szybciej niż śmigłowcem dostarczyć rannych np. do specjalistycznych placówek w kraju, może być wykorzystywany w okresach klęsk żywiołowych. - A w przypadku organizacji takim imprez jak piknik lotniczy pozwala też na sprowadzenie do Płocka drogich egzemplarzy samolotów, których właściciele nie muszą obawiać się ich rozbicia na trawiastym pasie startowym – dodał Sławomir Adamkowski.
hw
Organizatorem Pikniku będzie AZM, miasto będzie wspierać stowarzyszenie finansowo. List jest jak promesa – Aeroklub może teraz rezerwować uczestników imprezy, przestrzeń powietrzną i starać się o sponsorów.
- Dziękuję za tak dobrą współpracę. List to wielki krok do tego, by w 2019 roku nad Płockiem znów pojawiły się samoloty – powiedział prezes AZM Piotr Michałek. - Mam nadzieję, że uda się nam pokazać, jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu imprezy – dodał.
Piknik Lotniczy dziś jest zaplanowany na 15 i 16 czerwca 2019 roku. Prezydent Andrzej Nowakowski zaznaczył, że wprawdzie nie ma jeszcze ustalonej kwoty, jaką miasto może przeznaczyć na organizację tej imprezy, ale można spodziewać się, że będzie to ok. miliona zł.
Nadzorujący inwestycje wiceprezydent Jacek Terebus natomiast przyznał, że od dwóch lat ratusz przygotowuje się do budowy betonowego pasa startowego. Wykorzystuje fakt, że teren przy ul. Bielskiej nie jest już lotniskiem klubowym, ale publicznym i przygotowuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. - On otworzy drogę do tej budowy – mówił Jacek Terebus. - Proszę jednak pamiętać, że nie mówimy o pasie dla rejsowych samolotów.
- Nie chcemy tu lotniska, z jakim boryka się Radom – dodawał prezydent Andrzej Nowakowski. - Mówimy o utwardzonym pasie, jako o ważnym argumencie dla dużych inwestorów. Mamy z ich strony sygnały o zainteresowaniu takim obiektem – uzupełniał.
Prezes Piotr Michałek również przekonywał, że rośnie zainteresowanie lotniskami, jak to użytkowane właśnie przez AZM, a także prywatnym i komercyjnym lotnictwem. A także usługami jak powietrzne taksówki.
Dyrektor AZM Sławomir Adamkowski podkreślał, że płocka impreza nie będzie konkurencją dla radomskiego pikniku lotniczego. Radomskie przedsięwzięcie jest imprezą wojskową, Płock nastawia się na lotnictwo historyczne oraz imprezy towarzyszące.
Dodał również, że budowa betonowego pasa startowy ma więcej walorów: pozwala znacznie szybciej niż śmigłowcem dostarczyć rannych np. do specjalistycznych placówek w kraju, może być wykorzystywany w okresach klęsk żywiołowych. - A w przypadku organizacji takim imprez jak piknik lotniczy pozwala też na sprowadzenie do Płocka drogich egzemplarzy samolotów, których właściciele nie muszą obawiać się ich rozbicia na trawiastym pasie startowym – dodał Sławomir Adamkowski.
hw