Jest program VII Płockiego Pikniku Lotniczego
06 czerwca 2019- Tylko 10 dni dzieli nas od rozpoczęcia kolejnego Pikniku Lotniczego. A w programie jest wiele atrakcji – mówił na czwartkowej konferencji prasowej na płockim lotnisku prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
Płock jest głównym sponsorem tego wydarzenia. Ale na liście sponsorów są również takie firmy jak Warter Fuels (branża paliwowa), czy znany w Płocku Budmat Auto (sponsor techniczny).
- Piknik Lotniczy jest wyjątkowym wydarzeniem. Ale musi mieć organizatora. Miałem okazję obserwować z jaką determinacją Aeroklub Ziemi Mazowieckiej zajął się przygotowaniami do Pikniku. W rezultacie program imprezy zapowiada się bardzo interesująco – podkreślał Andrzej Nowakowski.
Prezydent Płocka zareklamował dwa jego finałowe punkty. Pierwszy to pokaz mistrza świata Wojtka Bógdała, który na swojej motoparalotni stanie na skrzydle lecącego samolotu. Będzie można to zobaczyć ze Wzgórza Tumskiego i skarpy przy hotelach. Pokaz ten zaplanowany został na sobotę. - Ale jeśli Wojtek zdecyduje się go powtórzyć w niedzielę, to nie będziemy go zatrzymywać – dodawał prezes AZM Piotr Michałek. Jego zdaniem taki pokaz obędzie się w Polsce po raz pierwszy. A niewykluczone, że także po raz pierwszy w Europie.
Drugim pokazem, który zareklamował prezydent Andrzej Nowakowski jest lądowanie samolotu Carbon Cub na rzecznej barce o długości 65 metrów. Prezes Michałek przypomniał znany film z lądowania samolotu tego typu na molo w Sopocie. Ten pokaz będzie trudniejszy. - Proszę pamiętać jednak, że jest on uzależniony jest od pogody – dodał szef AZM.
W programie Pikniku jest jeszcze wiele innych ciekawych wydarzeń. Zobaczymy jeszcze m.in. przelot samolotów odrzutowych TS-11 Iskra (szkolny) oraz SU-22 (szturmowo-myśliwski), a także lądowanie na Wiśle łodzi latającej Catalina (choć pokaz jest uzależniony od poziomu wody w rzece).
Czekają nas jeszcze, bardzo atrakcyjnie zapowiadające się, pokazy akrobacji. Zobaczymy m.in. zespół czterech samolotów Flying Bulls, formację Cell Fast Team oraz Macieja Pospieszyńskiego na samolocie Extra 330.
Piotr Michałek podkreślał wyjątkowość Płockiego Pikniku Lotniczego: - Jest jedynym pokazem, który odbywa się jednocześnie w dwóch, tak bardzo różnych, miejscach. Na lotnisku i nad rzeką, płynącą pod wysoką skarpą – mówił.
Organizatorzy zastrzegają, że niektóre z zaplanowanych pokazów uzależnionych jest od pogody.
Zalecają też tym, którzy zdecydują się przyjechać na płocki Piknik samochodem, by dotrzeć na lotnisko, gdzie na gości czekają pojemne parkingi i stąd nad Wisłę pojechać autobusem. Na czas trwania imprezy KM uruchomi specjalną, bezpłatną linię, która będzie kursować między Cmentarzem Komunalnym, a starówką.
hw