Pomóżmy im, aby mogli pomagać
28 lutego 2013W spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział przedstawiciele 7 spośród 49 organizacji pożytku publicznego działających w Płocku. Reprezentanci Polskiego Czerwonego Krzyża przybyli ze swoją maskotką - psem bernardynem symbolizującym działania w zakresie pierwszej pomocy.
O godne życie
O działalności Uniwersytetu Trzeciego Wieku mówiła jego prezes Maria Nagórka. – Stawiamy na aktywność intelektualną i fizyczną seniorów, aby nadal czynnie uczestniczyli w życiu. Raz w tygodniu organizowane są wykłady popularnonaukowe, mamy wiele sekcji - tańca, dyskusyjną, plastyczną, chór, brydża.
W ubiegłym roku Uniwersytet otrzymał 4 tys. zł z 1 proc. podatku. – Choć może się wydawać, że to nie jest duża suma, to dla nas była znacząca pomoc – podkreślała prezes Nagórka.
O godne życie sporej grupy ludzi troszczy się też Stowarzyszenie Klub Abstynentów. Józef Leszczynski, prezes Stowarzyszenia wyjaśniał, że swoimi działaniami pomagają osobom uzależnionym po przebytych terapiach odwykowych zmienić środowisko i utrzymać trzeźwy tryb życia.
Barbara Żółtowska, dyrektor biura płockiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża przedstawiła kilka wymownych liczb świadczących o prowadzonej działalności. – Ponad 3 tysiące osób korzysta z naszej pomocy. Opiekujemy się obłożnie chorymi, niepełnosprawnymi, niemogącymi samodzielnie egzystować. Prowadzimy dwie świetlice środowiskowe, dzięki naszym działaniom w zakresie honorowego krwiodawstwa udaje się co roku pozyskać ponad 3 tys. litrów krwi – wyliczała dyrektor Żółtowska.
Pomagają i integrują
Na liście opp po raz pierwszy pojawiło się Stowarzyszenie Teatr Per Se, które status organizacji pożytku publicznego uzyskało w październiku ubiegłego roku – Nasza działalność, którą prowadzimy od sześciu lat, skierowana jest do uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, dla których organizujemy zajęcia artystyczno-teatralne – mówiła reprezentująca Stowarzyszenie Małgorzata Zielińska. – W tym roku poszerzymy je o warsztaty filmowe i nakręcenie filmu.
Działalność Banku Żywności jest chyba wszystkim dobrze znana. – Jednak żeby pozyskiwać żywność, potrzebujemy funduszy, bo kosztuje m.in. transport i magazynowanie – wyjaśniała Aldona Cybulska. Wiceprezes płockiego oddziału Banku Żywności podkreślała też, że Stowarzyszenie spełnia ważną rolę integrującą pokolenia. – Mamy 600 wolontariuszy akcyjnych i 100 ze stałego wolontariatu. Są to osoby w wieku od 5 do 100 lat!
Dolegliwa proza życia
Nietypowo swoje wystąpienie rozpoczął Mariusz Umyszkiewicz z płockiego koła Polskiego Związku Głuchych, który przywitał zebranych w języku migowym. Przestawił też z jak ogromnymi barierami w codziennym życiu spotykają się osoby niesłyszące. – Problemem jest nawet poprawne napisanie podania, bo język migowy posiada własną gramatykę, odrębną od języka polskiego – mówił Umyszkiewicz.
Podkreślił też, od ubiegłego roku osoby niesłyszące mogą pełniej uczestniczyć w życiu Płocka, dzięki programowi telewizyjnemu przygotowywanemu przez Urząd Miasta Płocka „Miasto Żyje”, który jest tłumaczony na język migowy.
O działalności Towarzystwa Naukowego Płockiego mówił jego skarbnik Jan Milner, którzy przypomniał ubiegłoroczne kłopoty z uzyskaniem dotacji z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na działalność Biblioteki im. Zielińskich.
– Dzięki pomocy m.in. władz miasta, a także płockich posłów udało się tę dotację pozyskać. Czasem straszymy, że sprzedamy nasze zasoby, za „Kopernika” od ręki dostalibyśmy 2,5 mln dolarów – żartował Milner.
Biblioteka ma w swoich zbiorach niezwykle cenne „perełki”. W sumie w swoich zasobach posiada 400 tys. jednostek bibliotecznych, a w ubiegłym roku pozyskała ich 6 tysięcy.
Prezydent podkreślał, że członkowie płockich opp z ogromnym zapałem i entuzjazmem działają na rzecz mieszkańców naszego miasta, poświęcając swój czas, a często także własne pieniądze. – Warto im pomóc w tym działaniu. Przekażmy im 1% naszego podatku – zachęcał prezydent Nowakowski.
Lista płockich organizacji pożytku publicznego http://plock.eu/pl/jeden_procent_dla_plocka.html
Alina Boczkowska