- Aktualne wydarzenia i wiadomości z Płocka
- Aktualności
- Niedziela na Starówce – bieg po zdrowie i polskie jabłka
Niedziela na Starówce – bieg po zdrowie i polskie jabłka
04 sierpnia 2014W niedzielne przedpołudnie na Starym Rynku stawiło się wielu zawodników, którzy swoim wysiłkiem chcieli włączyć się w pozyskiwanie środków na operację dla siedmioletniego chłopca. Główny sponsor biegu – Fundacja PKO Banku Polskiego - zobowiązała się przekazać 20 tys. zł na ten cel, jeśli na trasę wyruszy co najmniej 40 osób. Oprócz tego za każdego zawodnika ponad ten limit bank zadeklarował po 500 zł. Prowadzona była też kwesta do puszek. Jaką kwotę udało się w ten sposób pozyskać będzie wiadomo dziś po południu.
- W biegu wzięło udział ponad 80 osób – cieszy się Katarzyna Pydyn z Rejonowego Płockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Całą trasę ukończyło 65 zawodników.
Wśród mężczyzn najszybciej dystans ponad 21 km pokonał Artur Kamiński, który potrzebował na to 1 godz. 21 minut i 52 sekundy. Z kobiet najprędzej na mecie stawiła się Karolina Giżyńska w czasie 1 godz. 47 minut i 50 sekund.
- Dziękuję zawodnikom za okazane serce, wrażliwość, za walkę z własnymi słabościami i z upałem, który był dodatkową trudnością do pokonania – mówił prezydent Nowakowski podczas dekoracji zwycięzców. – Słowa uznania należą się też organizatorom i sponsorom za przygotowanie i przeprowadzenie tej imprezy, która integruje ludzi wokół wspaniałego celu, czyli pomaganiu innym. Wymiernym efektem dzisiejszego zaangażowania będzie konkretna pomoc przekazana Adasiowi.
Zwycięzcy otrzymali medale i puchary. Był też specjalny puchar ufundowany przez prezydenta Płocka. O tym, kto go otrzyma zdecydował Adaś i… los. Chłopiec wymienił liczbę, a zawodnik z takim numerem startowym został uhonorowany pucharem i upominkiem.
Nieodłączny elementem niedzieli na Starówce były polskie jabłka. Wolontariusze i prezydent częstowali nimi przechodniów. – Nie chodzi o to, żeby jeść komuś na złość, ale dla własnego zdrowia, a przy tym można wesprzeć polskich sadowników – apelował prezydent Nowakowski. – Można je jeść nie tylko na surowo, ale także w pysznych szarlotkach, czy schładzając się w ten upał orzeźwiającym sokiem jabłkowym.
ab