Pytania o Polskę
11 lutego 2015
Prezydent RP Bronisław Komorowski i prezydent Płocka Andrzej Nowakowski
Prezydent Komorowski był pod wrażeniem wyglądu auli w Małachowiance
Prezydent Komorowski z zainteresowaniem zwiedził ścieżkę dydaktyczną w podziemiach Małachowianki
Spontaniczne spotkanie przy lodowisku na Starym Rynku
- To niezwykła szkoła, nie tylko ze względu na swoją bogatą historię, ale także z uwagi na dorobek jej absolwentów. Jednym z nich był Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier – mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas spotkania z uczniami i nauczycielami w Małachowiance.
Prezydent Komorowski był pod wrażeniem wyglądu szkoły, której rewitalizacja zakończyła się w ubiegłym roku. Z zainteresowaniem zwiedził zlokalizowaną w podziemiach szkoły ścieżkę dydaktyczną eksponującą zabytki architektury od XII do XVIII wieku. Zachwyciła go też aula z malowidłami autorstwa Władysława Drapiewskiego. – Mówili mi, że jest piękna, ale nie spodziewałem się, że aż tak. Trochę wam zazdroszczę, ja takiej nie miałem – zwracał się do młodzieży.
Ważny Małachowiak
Motywem przewodnim wizyty prezydenta Komorowskiego w Płocku było 25-lecie samorządności (w związku z przypadającą w tym roku rocznicą pierwszych wyborów samorządowych na szczeblu gminnym).
Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski witając dostojnego gościa nawiązał do obchodzonego w 2014 roku, także z inicjatywy prezydenta Komorowskiego, Roku Wolności i rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku. – Na czele rządu stanął pierwszy niekomunistyczny premier, urodzony w Płocku Tadeusz Mazowiecki, absolwent tej szkoły, który zapoczątkował budowę demokratycznego, obywatelskiego i nowoczesnego państwa.
Ważny Małachowiak
Motywem przewodnim wizyty prezydenta Komorowskiego w Płocku było 25-lecie samorządności (w związku z przypadającą w tym roku rocznicą pierwszych wyborów samorządowych na szczeblu gminnym).
Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski witając dostojnego gościa nawiązał do obchodzonego w 2014 roku, także z inicjatywy prezydenta Komorowskiego, Roku Wolności i rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów, które odbyły się 4 czerwca 1989 roku. – Na czele rządu stanął pierwszy niekomunistyczny premier, urodzony w Płocku Tadeusz Mazowiecki, absolwent tej szkoły, który zapoczątkował budowę demokratycznego, obywatelskiego i nowoczesnego państwa.
Prezydent Komorowski wspominając swoje kontakty z Tadeuszem Mazowieckim, podkreślał, jak wiele ta znajomość dla niego znaczyła. – Poglądy i postawa Tadeusza Mazowieckiego kształtowała się m.in. w tej szkole, więc to pośrednio też moja szkoła – mówił prezydent Komorowski. – Mogłem korzystać z tego, co wyniósł stąd, czyli potrzebę aktywności społecznej i podejście do polityki, jako ciężkiej i odpowiedzialnej pracy.
W spotkaniu w auli szkoły wzięli też udział koledzy Tadeusza Mazowieckiego z Małachowianki - Waldemar Hinc i Tadeusz Zbrzezny. Obecny był też wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.
Samorząd... ale jaki?
Uczniowie Małachowianki mieli do prezydenta Polski wiele pytań dotyczących funkcjonowania samorządu. Pytali m.in. co prezydent sądzi o wydzieleniu Warszawy z woj. mazowieckiego, jak wyrównać poziom życia w gminach, aby nie było między nimi dysproporcji i podziału na biedniejsze i bogatsze, czy potrzebne jest „janosikowe”, czy należy ograniczyć liczbę kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz jak na zaufanie obywateli do władz samorządowych mogło wpłynąć oskarżenie o sfałszowaniu ostatnich wyborów.
Prezydent Komorowski wyczerpująco odnosił się do każdej kwestii. Stwierdził, że niekoniecznie trzeba tworzyć nowe województwa, ale raczej warto korzystać z różnych możliwości dla osiągania stawianych sobie celów, np. poprzez porozumienia między samorządami. Prezydent żartował też, że pewnie Płock chciałby zostać stolicą województwa, ale musielibyśmy „dogadać się” z Radomiem.
W sprawie „janosikowego” prezydent zauważył, że wyrównywanie szans różnych regionów odbywa się nie tylko w kraju, ale także w Europie. Warto jednak zwracać uwagę, czy te pieniądze są dobrze wydawane, czy przeznaczane są na rozwój czy na konsumpcję.
Prezydent podkreślał też, że dysproporcje w rozwoju pomiędzy gminami wynikają nie tyle ze specyficznych warunków, ale w dużej mierze z tego, jakich mają włodarzy. – Warto mądrze wybierać władze samorządowe. Warto stawiać na ludzi, którzy potrafią wykorzystać potencjał, pozyskiwać środki, stawiają na rozwój – mówił prezydent RP. Odnosząc się do pytania o ograniczeniu kadencji organów wykonawczych w gminach prezydent stwierdził, że samorządowcy powinni rozważyć tę kwestię i zbadać wszystkie „za” i „przeciw”.
Natomiast z wielką stanowczością odniósł się do oskarżeń o sfałszowane wybory. – To hucpa i wielka nieodpowiedzialność – mówił prezydent Komorowski. – Na ponad 1700 zgłoszonych protestów wyborczych, sądy większość oddaliły, jako bezpodstawne. Tylko w 48 przypadkach dopatrzyły się nieprawidłowości. Ale podkreślam, czym innym są nieprawidłowości, a czym innym oskarżenie o fałszowanie wyborów. Prezydent Komorowski stwierdził też, że w demokracji to normalne, że są spory i różne spojrzenia na te same kwestie, ale są obszary, które należy chronić. Jednym z nich jest zaufanie do państwa.
Na zakończenie spotkania w auli Małachowianki wystąpił szkolny chór Minstrel.
Alina Boczkowska
Samorząd... ale jaki?
Uczniowie Małachowianki mieli do prezydenta Polski wiele pytań dotyczących funkcjonowania samorządu. Pytali m.in. co prezydent sądzi o wydzieleniu Warszawy z woj. mazowieckiego, jak wyrównać poziom życia w gminach, aby nie było między nimi dysproporcji i podziału na biedniejsze i bogatsze, czy potrzebne jest „janosikowe”, czy należy ograniczyć liczbę kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz jak na zaufanie obywateli do władz samorządowych mogło wpłynąć oskarżenie o sfałszowaniu ostatnich wyborów.
Prezydent Komorowski wyczerpująco odnosił się do każdej kwestii. Stwierdził, że niekoniecznie trzeba tworzyć nowe województwa, ale raczej warto korzystać z różnych możliwości dla osiągania stawianych sobie celów, np. poprzez porozumienia między samorządami. Prezydent żartował też, że pewnie Płock chciałby zostać stolicą województwa, ale musielibyśmy „dogadać się” z Radomiem.
W sprawie „janosikowego” prezydent zauważył, że wyrównywanie szans różnych regionów odbywa się nie tylko w kraju, ale także w Europie. Warto jednak zwracać uwagę, czy te pieniądze są dobrze wydawane, czy przeznaczane są na rozwój czy na konsumpcję.
Prezydent podkreślał też, że dysproporcje w rozwoju pomiędzy gminami wynikają nie tyle ze specyficznych warunków, ale w dużej mierze z tego, jakich mają włodarzy. – Warto mądrze wybierać władze samorządowe. Warto stawiać na ludzi, którzy potrafią wykorzystać potencjał, pozyskiwać środki, stawiają na rozwój – mówił prezydent RP. Odnosząc się do pytania o ograniczeniu kadencji organów wykonawczych w gminach prezydent stwierdził, że samorządowcy powinni rozważyć tę kwestię i zbadać wszystkie „za” i „przeciw”.
Natomiast z wielką stanowczością odniósł się do oskarżeń o sfałszowane wybory. – To hucpa i wielka nieodpowiedzialność – mówił prezydent Komorowski. – Na ponad 1700 zgłoszonych protestów wyborczych, sądy większość oddaliły, jako bezpodstawne. Tylko w 48 przypadkach dopatrzyły się nieprawidłowości. Ale podkreślam, czym innym są nieprawidłowości, a czym innym oskarżenie o fałszowanie wyborów. Prezydent Komorowski stwierdził też, że w demokracji to normalne, że są spory i różne spojrzenia na te same kwestie, ale są obszary, które należy chronić. Jednym z nich jest zaufanie do państwa.
Na zakończenie spotkania w auli Małachowianki wystąpił szkolny chór Minstrel.
Alina Boczkowska