Spotkanie w sprawie Budżetu Obywatelskiego
09 kwietnia 2015- Nie ma uniwersalnej formuły Budżetu Obywatelskiego. Dlatego chcemy spytać dziś płocczan, jakie mają uwagi i propozycje przed ogłoszeniem kolejnej edycji BOP – mówił prezydent Płocka Andrzej Nowakowski na spotkaniu z mieszkańcami
Spotkanie w sprawie Budżetu Obywatelskiego Płocka odbyło się w środę w kamienicy przy ul. Tumskiej 13. Sala wypełniła się blisko 60 osobami – autorami składanych do BOP pomysłów, społecznikami, radnymi miejskimi i osiedlowymi.
Andrzej Nowakowski, który prowadził to spotkanie, przypomniał najpierw zasady pierwszych trzech edycji BOP, pokazał ich ewolucję, a także wymienił przykłady projektów, które Urząd Miasta zrealizował lub właśnie realizuje.
Przypomniał także, że Urząd Miasta realizuje BOP, ponieważ jest to dobra forma konsultacji społecznych, która pokazuje potrzeby mieszkańców, a jednocześnie wspiera decentralizację władzy, wzmacnia poczucie współodpowiedzialności za miasto, a także powiększa komfort życia.
W przypadku trzeciego BOP obowiązywała zasada zgłaszania i wyboru projektów podzielonych na dwie kategorie: przedsięwzięcie ogólnomiejskie oraz osiedlowe. Pierwszy z projektów mógł kosztować do 800 tys. zł, drugi – do 200 tys. Głosowanie zaś było osobiste i odbywało się w komisji, która codziennie pracowała na innym osiedlu.
- Dziś spotykamy się z państwem, by zapytać o zasady BOP. Czy zostawić je w dotychczasowym kształcie, czy zmienić? - pytał prezydent Płocka. - Czy mamy zostawić podział środków na dwie kategorie projektów: ogólnomiejski i osiedlowy? Kto może zgłaszać projekty? W jaki sposób ma to robić? Jak i gdzie głosować? Jak mamy weryfikować zgłoszone projekty? Czy BOP powinien wynosić pięć mln zł, czy więcej?
Dyskusja trwała ponad godzinę. Propozycje jakie padły to m.in.:
– Mariusz Nosarzewski: - Powiększyłbym pulę pieniędzy na projekty osiedlowe.
– Michał Sosnowski: - Zostawiłbym dotychczasowy sposób głosowania, choć przydałaby się urna na stałe ustawiona w jednym miejscu. Dobrze byłoby także wprowadzić w głosowaniu pewien próg, by 30-40 osób z osiedla nie dzieliło 200 tys. zł
– Tomasz Kominek: - Czy nie lepiej byłoby określić wysokość BOP jako procent budżetu miasta, czyli ok. 8 mln zł.
– Waldemar Ejdys: - Czy w ogóle potrzebne są projekty ogólnomiejskie? Te dotychczas zgłoszone zawsze były kontrowersyjne, choć intencje autorów były dobre. Najbliższe mieszkańcom są projekty osiedlowe.
– Julia Chromiec: - Potrzebujemy takiej formuły w zgłaszaniu projektów jak możliwość zawnioskowania o wykup działki pod wnioskowaną inwestycję.
Prezydent Andrzej Nowakowski odczytał też mail'a od Romana Jaskulskiego, który w ten sposób zawnioskował o to by:
– żaden projekt nie kosztował więcej niż 25 proc. BOP
– wprowadzić zakaz publicznej promocji projektów
– wprowadzić zakaz udziału w BOP projektów dotyczących instytucji i organizacji, które są w co najmniej 50 procentach finansowane przez samorząd.
Do 17 kwietnia czekamy jeszcze na inne propozycje zmian zasad BOP, które można przysyłać na adres: obywatelski@plock.eu
Andrzej Nowakowski, który prowadził to spotkanie, przypomniał najpierw zasady pierwszych trzech edycji BOP, pokazał ich ewolucję, a także wymienił przykłady projektów, które Urząd Miasta zrealizował lub właśnie realizuje.
Przypomniał także, że Urząd Miasta realizuje BOP, ponieważ jest to dobra forma konsultacji społecznych, która pokazuje potrzeby mieszkańców, a jednocześnie wspiera decentralizację władzy, wzmacnia poczucie współodpowiedzialności za miasto, a także powiększa komfort życia.
W przypadku trzeciego BOP obowiązywała zasada zgłaszania i wyboru projektów podzielonych na dwie kategorie: przedsięwzięcie ogólnomiejskie oraz osiedlowe. Pierwszy z projektów mógł kosztować do 800 tys. zł, drugi – do 200 tys. Głosowanie zaś było osobiste i odbywało się w komisji, która codziennie pracowała na innym osiedlu.
- Dziś spotykamy się z państwem, by zapytać o zasady BOP. Czy zostawić je w dotychczasowym kształcie, czy zmienić? - pytał prezydent Płocka. - Czy mamy zostawić podział środków na dwie kategorie projektów: ogólnomiejski i osiedlowy? Kto może zgłaszać projekty? W jaki sposób ma to robić? Jak i gdzie głosować? Jak mamy weryfikować zgłoszone projekty? Czy BOP powinien wynosić pięć mln zł, czy więcej?
Dyskusja trwała ponad godzinę. Propozycje jakie padły to m.in.:
– Mariusz Nosarzewski: - Powiększyłbym pulę pieniędzy na projekty osiedlowe.
– Michał Sosnowski: - Zostawiłbym dotychczasowy sposób głosowania, choć przydałaby się urna na stałe ustawiona w jednym miejscu. Dobrze byłoby także wprowadzić w głosowaniu pewien próg, by 30-40 osób z osiedla nie dzieliło 200 tys. zł
– Tomasz Kominek: - Czy nie lepiej byłoby określić wysokość BOP jako procent budżetu miasta, czyli ok. 8 mln zł.
– Waldemar Ejdys: - Czy w ogóle potrzebne są projekty ogólnomiejskie? Te dotychczas zgłoszone zawsze były kontrowersyjne, choć intencje autorów były dobre. Najbliższe mieszkańcom są projekty osiedlowe.
– Julia Chromiec: - Potrzebujemy takiej formuły w zgłaszaniu projektów jak możliwość zawnioskowania o wykup działki pod wnioskowaną inwestycję.
Prezydent Andrzej Nowakowski odczytał też mail'a od Romana Jaskulskiego, który w ten sposób zawnioskował o to by:
– żaden projekt nie kosztował więcej niż 25 proc. BOP
– wprowadzić zakaz publicznej promocji projektów
– wprowadzić zakaz udziału w BOP projektów dotyczących instytucji i organizacji, które są w co najmniej 50 procentach finansowane przez samorząd.
Do 17 kwietnia czekamy jeszcze na inne propozycje zmian zasad BOP, które można przysyłać na adres: obywatelski@plock.eu