August Mocny – ofiara oszczerców
27 października 2011W popularyzację nowych ustaleń dotyczących naszych dziejów wpisują się „Konfrontacje historyczne”, organizowane w Muzeum Mazowieckim. Wczoraj, w kolejnym spotkaniu z tego cyklu, dr Urszula Kosińska z Uniwersytetu Warszawskiego przybliżyła uczestnikom problematykę czasów saskich, a w szczególności okres rządów Augusta II zwanego też Mocnym.
Istotne było osadzenie przez prelegentkę nowych odkryć w szerokim kontekście politycznym, społecznym i kulturowym Europy pierwszej połowy XVIII wieku. Żegnamy zatem postać monarchy do ostatnich chwil życia knującego plany rozbioru Polski, przyjmując w jej miejsce sprawnego, nowoczesnego polityka europejskiego, rozgrywającego polityczne układanki z najbardziej wpływowymi władcami ówczesnej Europy. Widzimy też władcę zawiązującego sojusze, porównywane przez autorkę wykładu swoją wagą do roli NATO we współczesnym świecie.
Cóż jednak mógł uczynić monarcha w sytuacji tak niekorzystnej, w jakiej znalazł się niedługo po dyskusyjnie wygranej elekcji 1697 roku. Polska, która nie podniosła się jeszcze ze strat, jakie spowodowały wojny ze Szwecją i Turcją prowadzone w XVII wieku, wzięła udział w wyniszczającej wojnie północnej, trwającej do 1721 roku.
Sytuacja demograficzna, ekonomiczna oraz przede wszystkim polityczna była fatalna. Możnowładztwo polskie oraz szlachta, poprzez swoją podatność na korupcję (w której szczególnie celowali władcy Rosji) zdestabilizowali polski parlament – sejmy tego okresu stanowią ciąg wydarzeń zarazem groteskowych jak i dramatycznych.
August II stał się ofiarą polityki oszczerstw, a skala nieprawdziwych informacji, fabrykowanych przez politycznych przeciwników była niespotykana w ówczesnej kulturze politycznej. Doszło nawet do publikacji sfałszowanych dokumentów związanych z największym dziełem Wettina – sojuszem z Austrią, który mógł pokrzyżować plany Rosji, by z Rzeczypospolitej uczynić swoją strefą wpływów. Większość ambitnych planów Augusta Mocnego legła w gruzach, on sam zaś – wbrew faktom, które światło dzienne ujrzały dopiero w ostatnim czasie – zapisał się w historii Polski jako władca uległy Rosji, niemalże wasal.
Ciekawą część wykładu stanowiło porównanie warunków i możliwości pracy w archiwach zachodnich i rosyjskich. Poza humorystycznymi obrazami urzędowego folkloru Moskwy porównanie to w dużej mierze wyjaśnia, czemu dopiero teraz pewne fakty pozwalają na nowo ocenić rolę Wettinów. Otóż większość dokumentów świadczących o manipulacjach rosyjskiej (i nie tylko) dyplomacji znajduje się w archiwach rosyjskich, do których dostęp jest gotowym scenariuszem do filmu na miarę Oscara.
Dowodem na zainteresowanie, jakie wzbudziły tezy stawiane przez dr Urszulę Kosińską były liczne pytania padające z sali oraz grupa dyskutantów, która na zakończenie spotkania obstąpiła autorkę wykładu.