Sprawdź, ile wiesz o HCV?
21 marca 2017Centrum Handlowe Wisła już w najbliższy piątek wypełni się gwiazdami znanymi z YouTube-a, którzy będą wspierać kampanię edukacyjną na temat HCV, wywołującego wirusowe zapalenie wątroby typu C.
W Płocku zagości ekipa kanału „Ponki” w składzie Grzegorz Barański (Dakann), Vin Milton, Artur Filipowicz występujący pod pseudonimem Topowa Dycha oraz Paweł Smektalski znany jako TheUnboxall.
Stoisko organizatorów akcji prowadzonej w ramach projektu „Zapobieganie zakażeniom HCV” zlokalizowane będzie obok sklepów Piotr i Paweł oraz Apart i będzie czynne 24 marca w godz. 16-20. Dla uczestników przygotowano wiele atrakcji – konkursy z nagrodami, animacje, gry i zabawy dla całej rodziny. Będą też ulotki, spoty reklamowe z udziałem Przemysława Salety, Leszka Czajki, Anny Jagodzińskiej oraz filmy edukacyjne na temat HCV.
Projekt „Zapobieganie zakażeniom HCV”, który prowadzony jest w Polsce w latach 2012-2017 współfinansowany jest przez Szwajcarię w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy (85 proc.) oraz Ministra Zdrowia (15 proc.). Liderem projektu jest Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH, który realizując poszczególne zadania nawiązał współpracę partnerską z: Instytutem Psychiatrii i Neurologii, Uniwersytetem Medycznym w Lublinie, Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.
* * *
Wyniki badań wskazują, że w Polsce nawet 200 tys. osób może żyć z wirusem HCV we krwi, z czego aż 80 proc. jest nieświadomych zakażenia. Niestety wiedza Polaków o HCV jest niewielka. Skrót rozpoznaje tylko 51 proc. badanych, aczkolwiek 72 proc. słyszało o wirusowym zapaleniu wątroby typu C. Niestety, zaledwie 5 proc. badanych osób wie, że dostępne są już leki pozwalające skutecznie wyeliminować wirusa.
Stoisko organizatorów akcji prowadzonej w ramach projektu „Zapobieganie zakażeniom HCV” zlokalizowane będzie obok sklepów Piotr i Paweł oraz Apart i będzie czynne 24 marca w godz. 16-20. Dla uczestników przygotowano wiele atrakcji – konkursy z nagrodami, animacje, gry i zabawy dla całej rodziny. Będą też ulotki, spoty reklamowe z udziałem Przemysława Salety, Leszka Czajki, Anny Jagodzińskiej oraz filmy edukacyjne na temat HCV.
Projekt „Zapobieganie zakażeniom HCV”, który prowadzony jest w Polsce w latach 2012-2017 współfinansowany jest przez Szwajcarię w ramach Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy (85 proc.) oraz Ministra Zdrowia (15 proc.). Liderem projektu jest Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH, który realizując poszczególne zadania nawiązał współpracę partnerską z: Instytutem Psychiatrii i Neurologii, Uniwersytetem Medycznym w Lublinie, Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.
* * *
Wyniki badań wskazują, że w Polsce nawet 200 tys. osób może żyć z wirusem HCV we krwi, z czego aż 80 proc. jest nieświadomych zakażenia. Niestety wiedza Polaków o HCV jest niewielka. Skrót rozpoznaje tylko 51 proc. badanych, aczkolwiek 72 proc. słyszało o wirusowym zapaleniu wątroby typu C. Niestety, zaledwie 5 proc. badanych osób wie, że dostępne są już leki pozwalające skutecznie wyeliminować wirusa.
Jak można się zakazić?
Każde przerwanie ciągłości (przecięcie) skóry lub błon śluzowych i kontakt z krwią osoby zakażonej, lub z zanieczyszczonymi krwią przedmiotami może potencjalne prowadzić do zakażenia HCV. Ilość krwi wystarczająca do zakażenia może być niedostrzegalna. Oznacza to, że niebezpieczeństwo zakażenia wiąże się zarówno z zabiegami medycznymi (np. operacjami chirurgicznymi czy zabiegami stomatologicznymi) jak i upiększającymi (np. robieniem tatuaży czy zabiegami kosmetycznymi). Jednak są to przypadki incydentalne. Aby wyeliminować taką możliwość wystarczy, że osoby wykonujące zabiegi będą przestrzegały obowiązujących procedur zapobiegających przenoszeniu wirusa.
Każde przerwanie ciągłości (przecięcie) skóry lub błon śluzowych i kontakt z krwią osoby zakażonej, lub z zanieczyszczonymi krwią przedmiotami może potencjalne prowadzić do zakażenia HCV. Ilość krwi wystarczająca do zakażenia może być niedostrzegalna. Oznacza to, że niebezpieczeństwo zakażenia wiąże się zarówno z zabiegami medycznymi (np. operacjami chirurgicznymi czy zabiegami stomatologicznymi) jak i upiększającymi (np. robieniem tatuaży czy zabiegami kosmetycznymi). Jednak są to przypadki incydentalne. Aby wyeliminować taką możliwość wystarczy, że osoby wykonujące zabiegi będą przestrzegały obowiązujących procedur zapobiegających przenoszeniu wirusa.
Dlatego jednym z ważnych działań ograniczających szerzenie się HCV jest podnoszenie wiedzy i umiejętności personelu medycznego (lekarze, pielęgniarki) i niemedycznego (np. kosmetyczki, fryzjerzy, tatuatorzy), zwłaszcza w zakresie sposobów skutecznej dezynfekcji oraz sterylizacji wszelkich narzędzi zabiegowych wielorazowego użycia.
Bardzo rzadko dochodzi też do przeniesienia wirusa, przez kontakty seksualne lub wśród osób zamieszkujących z osobami zakażonymi HCV. Szczególnym czynnikiem ryzyka jest przyjmowanie narkotyków, a zwłaszcza powtórne używanie igły po innych osobach, np. przy zażywaniu narkotyków. W Polsce około 78 proc. osób przyjmujących narkotyki za pomocą igły miało kontakt z wirusem HCV.
Jak zwalczać? Edukować i szkolić!
Skuteczne zwalczanie HCV musi wiązać się z ograniczeniem zakażeń kolejnych osób, dlatego istotny przekaz kierowany jest do młodzieży i młodych dorosłych. Odpowiednia edukacja pozwala na wyrobienie nawyków pozwalających unikać zakażenia HCV.
Głównym medium kampanii jest Internet. Powstał portal www.jestemswiadom.org, informujący o zagrożeniach, potrzebie badania się w kierunku HCV i leczeniu.
Jak sprawdzić, czy jest się zakażony?
Ze względu na częsty, początkowo bezobjawowy przebieg zakażenia można je wykryć wykonując badanie diagnostyczne krwi na obecność przeciwciał dla wirusa (anty-HCV), którego pozytywny wynik należy potwierdzić badaniem na obecność samego wirusa (HCV-RNA).
Badania w kierunku HCV są wykonywane obowiązkowo u: dawców krwi (od 1992 r.), pacjentów dializowanych i kobiet w ciąży (od 2011 r.), a także w placówkach dla osób uzależnionych, więziennictwie i niekiedy w ramach rutynowych badań przed zabiegami chirurgicznymi.
Jak leczyć?
Im wcześniej osoba zakażona zostanie poddania leczeniu, tym mniejsze są koszty leczenia i większe szanse na powrót chorego do zdrowia. Wprowadzenie nowoczesnych leków poprawiło nie tylko skuteczność leczenia, ale zdecydowanie zwiększyło bezpieczeństwo terapii. Stosowane obecnie leki pozwalają na wyleczenie ponad 90 proc. pacjentów, a w trakcie leczenia zdecydowanie rzadziej pojawiają się też działania niepożądane, a nawet jeśli się pojawią zazwyczaj nie prowadzą do przerwania leczenia.
Choroba niesie jednak za sobą pewne ograniczenia. Osoby z HCV powinny znajdować się pod stałą kontrolą lekarza. Muszą bezwzględnie unikać picia alkoholu i palenia tytoniu. Konieczna jest także dieta ograniczająca spożycie węglowodanów, czyli cukrów. Chorzy powinni wykazać się też ostrożnością w stosunku do tzw. „leków na wątrobę” oraz ziół. Niekontrolowane i niewłaściwe stosowanie tych substancji może uszkodzić wątrobę, a także zaburzać działanie leków przeciwwirusowych.
Nowa generacja leków
Rewolucja jaka dokonała się po wprowadzeniu leków przeciwwirusowych działających bezpośrednio na HCV pozwoliła ograniczyć następstwa zakażenia, takie jak marskość wątroby, czy rak wątrobowokomórkowy, ograniczając tym samym liczbę przeszczepów wątroby z powodu HCV. Identyfikacja wszystkich osób zakażonych i równoczesne ograniczenie ryzyka przeniesienia zakażenia na kolejne osoby może napawać nadzieją na wyeliminowanie HCV, co byłoby ewenementem przy braku szczepionki na ten wirus.
opr. ab