Przez Nowy Jork, Nową Zelandię i Anglię do Płocka…
24 stycznia 2019Płocka Galeria Sztuki zaprasza na jubileuszową wystawę „Rękoczyny”, urodzonego w Płocku i obchodzącego w lutym swoje 70. urodziny Wojciecha Grzymały.
Wernisaż odbędzie się 1 lutego o godzinie 18
Po wielu latach, pobycie w Nowym Jorku i nowozelandzkim Auckland, po powrocie do Europy i zamieszkaniu w Anglii, artysta wraca również do rodzinnego miasta. Wystawę „Rękoczyny” tworzą rysunki i ilustracje, wykonane w technikach tuszu, aerografu czy akwareli, a także rzeźby, okładki płyt, grafiki cyfrowe i biżuteria.
Prezentowaną do 3 marca wystawę, nad którą honorowy patronat objął Prezydent Miasta Płocka Andrzej Nowakowski, uzupełnią osobiste pamiątki Wojciecha Grzymały, między innymi rodzinne zdjęcia, dokumenty, legitymacje, w tym szkolna z płockiej Jagiellonki, i ozalid (odbitka korektorska) grudniowego numeru “Szpilek” z 1981 r. (niewydrukowanego z powodu wprowadzenia stanu wojennego).
Wystawa w Płockiej Galerii Sztuki jest próbą retrospektywnego spojrzenia na blisko pięćdziesięcioletnią twórczość Wojciecha Grzymały. Najstarsze z prac pochodzą z lat 70. ubiegłego wieku, zaś najnowsze powstały w roku 2018. - Pierwsze rysunki opublikowałem w piśmie Politechnik w 1971. Pierwsze teksty w Szpilkach w 1975. Wygrałem też mój pierwszy ogólnopolski konkurs na rysunek satyryczny i zaraz potem dostałem propozycję prowadzenia Galerii Na Kółkach. Przyjechaliśmy też do Płocka, ustawiliśmy wystawę na rynku koło teatru, pamiętam - przyszedł Sankowski, pryncypialnie kiwał głową... – wspomina artysta w książce “Płock na emigracji” Mirosława Łakomskiego.
Dość szybko ustalił się styl rysunkowy Grzymały. - Grzymała we wszystkich rodzajach technik - a uzbierało się ich niemało przez tyle lat - ilustracyjnych czy rzeźbiarskich zawsze szuka dystansu wobec dosłowności - podkreśla historyk sztuki Krzysztof Cichoń. Dodaje również, że często w pracach artysty widać fascynację fakturą, która sama prowadzi rękę, ustala kompozycję całości. Zapewne nawyk opracowywania dużych partii prac przy pomocy nakładanego aerografem intensywnego koloru bierze się z podobnych skłonności do powtarzania ruchu. Kolor nadaje pracom Grzymały plakatowej wyrazistości i bardzo dobrze wypada wtedy, gdy są to okładki płyt gramofonowych czy plakaty filmowe.
Po wyjeździe z Płocka i studiach, artysta pracował, tworzył i mieszkał w Warszawie, Londynie, Nowym Jorku, w Wellington czy Aucland. Był rysownikiem, redaktorem graficznym, dyrektorem artystycznym i kreatywnym, projektantem w agencjach reklamowych. Twórczość Wojciecha Grzymały najczęściej była formą komentarza do współczesności, grą z widzem za pomocą skojarzeń, zabarwioną filozoficzną ironią i żartem, sztuką metaforyzacji.
Jak podkreślają Alicja Wasilewska i Antoni Grzymała, kuratorzy wystawy “Rękoczyny”, którą można oglądać do 3 marca, „ponad 200 zgromadzonych obiektów, w tym liczne ilustracje i rysunki prasowe, rzeźby, biżuteria, dają nie tylko wgląd w niezaprzeczalny talent artysty i wyjątkowość jego sztuki, ale także uświadamiają, jak wymagająca siły, samozaparcia i energii jest to twórczość”
Wojciech Grzymała urodził się w 1949 roku w Płocku, rysownik, ilustrator, grafik. Tworzy także rzeźby i biżuterię. Współpracował z licznymi wydawnictwami, między innymi z legendarnymi „Szpilkami” i „Karuzelą”. Jego pierwsze ilustracje i opowiadania ukazały się w Polsce w 1971. Przez wiele lat przygotowywał projekty i ilustracje dla licznych wydawców książek i nagrań jako wolny strzelec. W 1979 został członkiem sekcji graficznej ZAIKS-u. W 1987 r. wyjechał do USA, a stamtąd na kontrakt do Nowej Zelandii, gdzie później pracował m.in. jako dyrektor artystyczny w „New Zeland Listener”, „Sunday Star-Times” i w kilku kolejnych czasopismach. W latach 1993-2000 był dyrektorem kreatywnym w wydawnictwie „Twój Styl” i kilku agencjach reklamowych. Był też Menadżerem ds. Promocji warszawskiego Jazz Jamboree. Obecnie mieszka w Anglii. Jest laureatem wielu nagród.
Źródło: Płocka Galeria Sztuki, opr. mp