Pierwsza taka biografia
24 lutego 2012Michał Urbanek, autor książki „Broniewski. Miłość, wódka, polityka” był gościem Książnicy Płockiej.
Na spotkanie przyszły tłumy. Pisarz opowiadał między innymi o tym, co skłoniło go do napisania książki. – Broniewski to za ważna postać, żeby nie mieć swojej biografii – podkreślał. – Bo tego, co do tej pory wydano, za biografię uznać nie można.
Autor przyznawał, że na początku trudno było mu zachęcić kogokolwiek do wydania wspomnień o Broniewskim. – Przez cały czas byłem jednak przekonany, że prędzej czy później tę biografię napiszę i że wydawcy zmienią zdanie, gdy zobaczą rękopis – mówił.
Urbanek jest reprezentantem pokolenia, które wiersze Broniewskiego recytowało na akademiach szkolnych. – Pisząc biografię chciałem oddać sprawiedliwość człowiekowi, którego sprowadzono wyłącznie do roli dostarczyciela propagandowych wierszy na takie właśnie akademie ku czci – przyznawał. – Chciałem mu ten ukradziony życiorys zwrócić. Przywrócić pamięć o człowieku, który grzeszył, błądził, ale był odważny, konsekwentny.
Spotkanie poprowadził Jerzy Kisielewski, dziennikarz Polskiego Radia. Było ono kolejną z cyklu imprez organizowanych w ramach obchodów roku Władysława Broniewskiego w Płocku.
Autor przyznawał, że na początku trudno było mu zachęcić kogokolwiek do wydania wspomnień o Broniewskim. – Przez cały czas byłem jednak przekonany, że prędzej czy później tę biografię napiszę i że wydawcy zmienią zdanie, gdy zobaczą rękopis – mówił.
Urbanek jest reprezentantem pokolenia, które wiersze Broniewskiego recytowało na akademiach szkolnych. – Pisząc biografię chciałem oddać sprawiedliwość człowiekowi, którego sprowadzono wyłącznie do roli dostarczyciela propagandowych wierszy na takie właśnie akademie ku czci – przyznawał. – Chciałem mu ten ukradziony życiorys zwrócić. Przywrócić pamięć o człowieku, który grzeszył, błądził, ale był odważny, konsekwentny.
Spotkanie poprowadził Jerzy Kisielewski, dziennikarz Polskiego Radia. Było ono kolejną z cyklu imprez organizowanych w ramach obchodów roku Władysława Broniewskiego w Płocku.