Galeria Wielkich Płocczan. Oto zwycięzcy konkursu!
24 czerwca 2020Początkowo pomysłodawcy mieli zamiar poświęcić tę galerię ludziom sztuki związanym z Płockiem. Jednakże w toku dyskusji nad kandydaturami zrodził się pomysł, by zapytać samych płocczan, kogo warto upamiętnić i zarazem wyróżnić na muzealnej ekspozycji. Zasady konkursu były bardzo proste: każdy mógł podać imię i nazwisko swego faworyta z krótkim uzasadnieniem. Wygrywała najtrafniej sformułowana opinia. Nagrodami były bony do Empiku o wartości 200 zł, zaproszenia na otwarcie wystawy, gadżety od Urzędu Miasta Płocka.
Do realizacji pomysłu, a jednocześnie do jury Muzeum Mazowieckie zaprosiło Urząd Miasta Płocka, Tygodnik Płocki, Gazetę Wyborczą, Radio Płock FM i Portal Płock.
27 osób, instytucji lub stowarzyszeń zgłosiło łącznie 57 kandydatur. Wśród propozycji padały nazwiska lekarzy i ludzi kultury, społeczników i sportowców. Wymieniano osoby zaangażowane w walkę o niepodległość Polski, AK, partyzantkę antykomunistyczną, ludzi polityki i naukowców. Znalazły się postaci związane z życiem religijnym, nauczyciele i harcerze, a także dawni włodarze miasta i budowniczowie płockiego przemysłu. Ludzie żyjący zarówno w XIX jak i XX stuleciu. Ci, których Mazowsze Płockie było małą ojczyzną poprzez fakt urodzenia się na tej ziemi i wykształcenia w płockich szkołach, jak i tacy, którzy z Tumskim Wzgórzem związali się już w życiu dorosłym, tu zakładając swój dom i prowadząc działalność społeczną, zawodową czy kulturalną, czasami walcząc o polskość tych ziem. Cieszy więc, że płocczanie biorący udział w muzealnym plebiscycie, wskazali szeroką gamę postaci, aktywnych w bardzo różnych dziedzinach życia. Jest to doskonała wskazówka dla twórców przyszłej ekspozycji, w jakim powinni pójść kierunku, tworząc Galerię Wielkich Płocczan.
Przeanalizowawszy zgłoszenia, jury postanowiło przyznać trzy równorzędne nagrody następującym osobom (stowarzyszeniom):
• Michałowi Stańczakowi za zgłoszenie kandydatury Witolda Zglenickiego - "polskiego Nobla", filantropa i pioniera w dziedzinie wydobycia ropy naftowej;
• Ewie Bielas za kandydatury małżonków Haliny i Stefana Rutskich - kustoszy naszego dziedzictwa narodowego, których żmudna praca przyczyniła się do powstania zbiorów takich płockich instytucji jak Archiwum Państwowe, Towarzystwo Naukowe czy Muzeum Mazowieckie;
• Herstorii, która dopomina się o upamiętnienie zasług wybitnych płocczanek: Wandy Chrostowskiej, która walnie przyczyniła się do powstania Teatru Dramatycznego, Zofii Świtalskiej, działaczki Ligii Kobiet i wiceprzewodniczącej Miejskiej Rady Narodowej, Janiny Boetzel - jej działalność w Armii Krajowej ocaliła wiele istnień ludzkich; a także Kazimierza Askanasa - "prawnika z duszą artysty".
Niniejszym ogłaszamy wyniki konkursu i gratulujemy zwycięzcom! Nagrody wręczymy im uroczyście na wernisażu wystawy poświęconej wojnie polsko-bolszewickiej zatytułowanej „1920. Malarstwo i fotografia", 18 sierpnia tego roku.
Jednocześnie rozpoczynamy publikację wybranych przez nas uzasadnień. Co tydzień, na Facebooku i stronie Muzeum Mazowieckiego w Płocku (muzeumplock.eu). będziecie mogli przeczytać krótkie biogramy osób, które płocczanie wskazali jako te, które zasługują na szczególne upamiętnienie.
Poniżej zaś, na dobry początek. podajemy fragmenty uzasadnień trzech autorów najciekawszych zgłoszeń. Następnie - listę wszystkich wymienianych przez uczestników naszej zabawy kandydatów do Galerii Wielkich Płocczan.
• Michał Stańczak
Witold Zglenicki – „polski Nobel”
Zglenicki zapisał polskiej nauce dochody z pól naftowych o wartości półtora raza większej, niż wynosił kapitał fundacji noblowskiej. Po raz pierwszy i jedyny badacze mieli więcej pieniędzy, niż byli w stanie wydać. Niestety, testament został wykonany tylko w części. Po przewrocie bolszewickim w Rosji pola naftowe należące do fundacji Kasy im. Mianowskiego zostały przez bolszewików wywłaszczone bez odszkodowania. W ten sposób przestał istnieć kapitał „Polskiego Nobla”.
A ja, cóż – dopiero po latach dowiedziałem się, że po szynach ułożonych na płockiej skarpie transportowano ropę, która barkami docierała do nas aż z Morza Kaspijskiego, a w moim domu bywał polski wynalazca, geolog, hutnik, nafciarz i filantrop, uczeń Dmitrija Mendelejewa. A może nawet spotkał się z którymś z braci Nobel…
• Ewa Bielas
Halina i Stefan Rutscy
Moimi kandydatami do miana Wielkich Płocczan są Halina i Stefan Rutscy. Małżeństwo szczególnie zasłużone dla nauki i kultury Płocka. Od 1888 r. mieszkali w naszym mieście i dbali o jego dziedzictwo, m.in. o archiwalia, książki, zabytki. Działania te w tak trudnym okresie były wyjątkowo ciężkie, czasem wręcz niebezpieczne. Wiele zawdzięczają im instytucje takie jak Archiwum Państwowe, Towarzystwo Naukowe Płockie, czy nawet samo Muzeum Mazowieckie. Dzisiaj są one ośrodkami promującymi ochronę dziedzictwa narodowego i pewnego rodzaju miejscami pamięci, zacierającymi granice pomiędzy teraźniejszością a przeszłością. Myślę, że współcześnie należy podkreślać ich znaczenie oraz rolę kultury i historii w życiu człowieka, bowiem pozwalają one na rozwój jednostki oraz są podstawą świadomego społeczeństwa. Warto jest także przypomnieć, że dziedzictwo, któremu tak poświęcili się Rutscy często jest teraz dla nas na wyciągnięcie ręki, czy to w muzeum, archiwum, czy bibliotece.
• Herstoria
Zofia Świtalska
Zofia Świtalska zawsze nam imponowała. Najwięcej zawdzięczają jej płocczanki. Kiedy powstała rafineria, do Płocka przyjeżdżały całe rodziny. Mężczyźni pracowali w MZPiR, kobiety nie miały perspektyw. Świtalska stworzyła dla nich miejsca pracy - doprowadziła do usytuowania w mieście zakładów dziewiarskich „Cotex”. Była pierwszą kobietą, która zarządzała miastem, jako wiceprzewodnicząca prezydium MRN. Została prezeską Płockiego Towarzystwa Przyjaciół Teatru i miała duży udział w powstaniu teatru. Przewodziła Lidze Kobiet, w 1962 roku doprowadziła do przyjęcia przez MRN rewolucyjnej uchwały „Pomoc rodzinie i kobietom”, która miała odmienić los kobiet. Dokument zakładał opiekę zdrowotną dla kobiet, przygotowanie zawodowe, opiekę nad dziećmi – stworzenie żłobków, przedszkoli, kolonii, ogródków jordanowskich. Uchwała została przyjęta przez zarząd krajowy Ligi Kobiet i stała się wzorcowa dla całego kraju. Imieniem Zofii Świtalskiej chcieliśmy nazwać nowe rondo przy ul. 3 Maja, bez powodzenia.
Lista kandydatów - Galeria Wielkich Płocczan.docx
Źródło: Muzeum Mazowieckie