Żywioł i spontan
14 lipca 2012Już na początku było jasne, że będzie niebanalnie. Solowy występ Jana Borysewicza, który wkroczył na scenę wprost z widowni, entuzjastycznie witany przez fanów i fanki, mógł się podobać lub nie, ale taki jest rock i nie wszystko musi być w nim grzeczne i przewidywalne. Ważne, żeby widz nie pozostawał obojętny, gdzieś po drodze.
Artystów zapowiedział Paweł Sztompke – legenda radiowej trójki, nie szczędząc komplementów nadwiślanskiemu amfiteatrowi. Od tej pory wszystko szło już zgodnie z programem. Płocką Orkiestrą Symfoniczną dyrygował Andrzej Szczypiorski, a koncert przebiegł według schematu orkiestra / orkiestra i zespół, grający naprzemiennie.
Były zarówno utwory z żelaznego repertuaru Lady Pank, jak i ciekawe aranżacje utworów orkiestrowych, acz tutaj podkręconych do klimatu rocka, jak np. motyw z „Gwiezdnych Wojen”. Widownia była wypełniona po brzegi i co najważniejsze – od pierwszych dźwięków spontanicznie reagowała i zrywała się z siedzeń. Nie chciała też wypuścicie artystów ze sceny domagając się kolejnych bisów.
Koncert był niezwykle mocnym akcentem wieńczącym tegoroczną edycję Letniego Festiwalu Muzycznego.