Znamy kolejną gwiazdę Reggaelandu
22 marca 2013Ken Boothe urodził się w 1948 roku w Kingston na Jamajce. Debiutancki solowy album „Mr. Rock Steady” nagrał w wieku dwudziestu lat. W 1974 roku wylansował swój pierwszy wielki hit - „Everything I Own”. Utwór trafił na pierwsze miejsce brytyjskiej listy przebojów.
W końcówce lat 60. i całych 70. muzyk nagrał ponad dziesięć płyt, z których pochodzi wiele hitów, m.in. „The Train Is Coming” i „Crying Over You”. Przez kolejne dekady Boothe poruszał się nie tylko w nurcie rocksteady, ale także reggae i soulu. To zapewniło mu światową rozpoznawalność.
W latach 80. i 90. nagrywał zdecydowanie mniej, jednak na każdej z płyt można odnaleźć utwory, które cieszyły się wielką popularnością, choćby „Don't You Know”. W roku 2012 Boothe zaskoczył wszystkich wydając nowy album „Journey”, który jest osobistą opowieścią o dorastaniu w biedzie, szybkiej karierze i starzeniu się.
Do dziś muzyka często przeciwstawia się nieżyjącemu już Altonowi Ellisowi, jedynej gwieździe ery rocksteady, która popularnością dorównywała Boothe'owi. O ile jednak wokal Ellisa był gładki, delikatny, o tyle Boothe do dziś czaruje głębią swojego głosu.
">
Pierwsi polscy wykonawcy festiwalu to m.in. Diana Levi, Jam Vibez i Pandadread Sound System. Diana Levi to wokalistka, która przez lata poruszała się w w klimatach funk, soul i jazz. Ostatnio skupiła się głównie na muzyce reggae, a szczególnie jej odmianie dub, digital style. W zeszłym roku wraz z niemieckim producentem Aldubb wydała winyl „Nikt nam nie mówił”.
Jam Vibez to czteroosobowy kolektyw grający najlepsze brzmienia digital reggae, raggamuffin i dub. Występują od 2005 roku. Trzy lata później wydali mixtape „Jamaican Stylee”.
Pandadread Sound System to dziesięciokilowatowa tuba propagandowa, skupiająca wokół siebie selektorów i wokalistów z Trójmiasta i okolic. Operatorzy sound systemu czerpiąc pełnymi garściami z tradycji muzyki jamajskiej, w swojej selekcji eksperymentują z jej współczesnymi, elektronicznymi wcieleniami.
Wszyscy z wymienionych muzyków wystąpią w namiocie zarządzanym przez poznański label Ictus. Pojawią się w nim także: Rise up! sound system, kolektyw Dub Exciters, selektorski duet olaH&Klon, warszawski kolektyw Fatty Fatty, selektorzy G-Hot Sound, skład Roots Melody, DJ Grabadub oraz RasTa RasTamta sound system.
Tylko do końca marca karnety na Reggaeland kosztują jedynie 30 zł (z polem namiotowym). Po raz pierwszy w tym roku będzie można nabyć bilety VIP na festiwal. Wejściówka za 200 zł upoważnia do wstępu do namiotu VIP z nielimitowanym cateringiem, otrzymania koszulki festiwalowej oraz plakatu. Liczba karnetów VIP jest ograniczona do 100 sztuk.
Organizatorami Reggaelandu są Urząd Miasta Płocka oraz Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki.
Reggaeland 2013, Płock, plaża nad Wisłą, 12-14 lipca, www.reggaeland.eu
Reggaeland na Facebooku: www.facebook.com/ReggaelandPlockFestival
oprac. ab