Reggaeland – dzień drugi
13 lipca 2015Urodzinowy tort na 10-lecie Reggaelandu, konfetti a przede wszystkim świetne i dające pozytywną energię koncerty to wydarzenia, które zdominowały drugi dzień festiwalu. Kilka tysięcy fanów reggae do późnych godzin nocnych falowało w rytm muzyki na płockiej plaży.
Zespoły Bongostan i Roots Rockets wprowadziły fanów w dobry nastrój, natomiast Kamil Bednarek całkowicie zapanował nad publicznością w czasie swojego występu. – Jesteście tu. Czujecie, że muzyka to nasz wspólny mianownik – dziękował festiwalowiczom skacząc i biegając po scenie. Już w trakcie koncertu wokalista odebrał złotą płytę za album „Oddycham".
Po występie Kamila Bednarka organizatorzy przygotowali niespodzianki związane z jubileuszem dziesięciolecia festiwalu. – Wielkie dzięki, że przyjeżdżacie na ten wyjątkowy festiwal już od dziesięciu lat – mówił Darek „Maleo” Malejonek, dyrektor artystyczny festiwalu. Dyrektor Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki, Artur Wiśniewski, przypomniał pięcioro autorów płockiego festiwalu oraz podziękował wolontariuszom za zaangażowanie w organizację imprezy na płockiej plaży.
Na scenie powitano także dyrektora artystycznego Ostróda Reggae Festival, z którym Reggealand połączył siły pod hasłem „Together znaczy razem” – Reggaeland Płock & Ostróda Reggae Festival. Nie zabrakło też konsul Jamajki w Polsce Mari Dembowskiej. Na scenę wjechał także okolicznościowy tort, Kamil Bednarek rozpoczął „Sto lat”, a pani konsul podzieliła tort. Chętni do skosztowania ustawili się w sporej kolejce i wtedy wystrzelono w górę konfetti, które pokryło cała plażę.
Kolejni artyści to egzotyczni goście z Japonii. Tokyo Ska Paradise Orchestra oczarowali płocką publiczność dialogami po polsku. Japończycy ubrani w białe koszule i garnitury. Wprowadzili fanów w radosny nastrój grając melodyjną mieszankę rożnych stylów muzycznych: ska, jazzu, a nawet rocka. Późną nocą fanów reggae, bawiły jeszcze występy grup Popcaan i Mellow Mood.
K. Kozłowski