Oglądają filmy, a później dyskutują najlepiej
21 września 2015Laude Probus dla Stowarzyszenia De Facto i pamiątkowe statuetki wzorowane na filmowych Oskarach - to wyjątkowe punktu programu piątej, jubileuszowej edycji Festiwalu Kultury i Sztuki dla osób niewidomych.
- Ten festiwal jest szczegółny z różnych względów, a jednym z jego wyróżników jest niezwykle wrażliwa, wymagająca publiczność, oczekująca kulturalnych doznań na najwyższym poziomie – mówił prezydent Andrzej Nowakowski. – Dziękuję organizatorom, że co roku z równą intensywnością, pasją i zapałem podejmują się przygotowania i poprowadzenia tego przedsięwzięcia.
Z okazji jubileuszowe eydcji festiwalu prezydent wręczył Renacie Nych medal Laude Probus (Godni Naśladowania) przyznany stowarzyszeniu De Facto. Na scenie stanął też wielki kosz róż.
Z okazji jubileuszowe eydcji festiwalu prezydent wręczył Renacie Nych medal Laude Probus (Godni Naśladowania) przyznany stowarzyszeniu De Facto. Na scenie stanął też wielki kosz róż.
Uczestnicy festiwalu z kolei podziękowali prezydentowi za otwarcie miasta dla osób niewidomych. - Dzięki temu Płock stał się dla nich miastem przyjaznym – mówiła Renata Nych. – Dziękujemy panu za okazywane wsparcie, zarówno dla samej idei, jak i każdej kolejnej edycji imprezy.
Swoje wrażenia ze spotkań z uczestnikami festiwalu przedstawił m.in. dyrektor programowy Przeglądu Filmowego Kino na Granicy w Cieszynie Maciej Gil. – Kiedy pierwszy raz wybierałem się do państwa, zastanawiałem się, jak mówić o filmach do osób niewidomych. Stwierdziłem w końcu, że jak będę zastanawiał się nad każdym słowem, to nic nie powiem. Chciałem zauważyć też, że jesteście najlepiej dyskutującą publicznością w kraju.
Niewidomi uczestnicy festiwalu otrzymali od organizatorów statuetki przypominające filmowe Oskary, z umieszczonym na cokole napisem w brajlu V festiwal. – Różnią się tym, że Oskar dzierży miecz, bo wciąż walczy, a ta figurka trzyma wieniec laurowy, bo wy już wygraliście – skomentował Maciej Gil.
Pierwszy film pokazany na festiwalu, to nagrodzony czterema Oskarami „Birdman” w reż. A. G. Innaritu. Po projekcji rozgorzała bardzo interesująca dyskusja. Widzowie zwracali uwagę zarówno na relacje między bohaterami, sposób opowiedzenia historii, jak i osadzenie jej w Nowym Jorku (na Brodwayu), pokazanym, jako brzydkie, nieprzyjazne miasto. Taką pogłębioną percepcję filmu umożliwiła im audiodeskrypcja, którą do tego filmu przedstawił aktor płockiego teatru Marek Walczak.
Alina Boczkowska