Kwidzyn zdominowany
22 kwietnia 2012Choć pierwsze minuty spotkania były dość spokojne i nie zapowiadały zbyt dużej przewagi którejkolwiek z drużyn (3:3 w siódmej minucie meczu), płocczanie pokazali na co naprawdę ich stać. Po piętnastu minutach zawodnicy z Wisły kolejnym, celnym strzałem – tym razem Adama Wiśniewskiego – objęli prowadzenie 10:6. Kolejny kwadrans pozwolił na powiększenie przewagi gospodarzy aż o 8 punktów! Tuż przed przerwą bramkę dla gości zdobył Michał Daszek kończąc I połowę meczu wynikiem 18:10 dla Wisły Płock.
Trybuny ogarnęła euforia, a pozytywne emocje udzielały się każdemu, kto dopingował płocką drużynę. Podopieczni Larsa Walthera po zmianie stron nadal sukcesywnie zwiększali swoją przewagę nie pozostawiając żadnych złudzeń przeciwnikowi. Po strzale z drugiej linii Piotra Chrapkowskiego (wracającego po kontuzji i gorąco przywitanego przez kibiców) w 42 minucie Nafciarze prowadzili już 29:14. Znakomite kontry i doskonała obrona pozwoliła płockiej drużynie opuścić boisko z satysfakcjonującym wynikiem 42:19.
Na konferencji bezpośrednio po spotkaniu trener Lars Walther podkreślił, że jest bardzo zadowolony ze swoich podopiecznych: - Jestem dumny ze swoich zawodników, bo byli bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania. Trenowaliśmy bardzo ciężko w tym tygodniu, ale byliśmy również bardzo skoncentrowani przed tym spotkaniem. Darzymy dużym respektem Kwidzyn. Dzisiaj, co prawda przegrali dużą różnicą bramek, ale wciąż grają ładną, szybką, nowoczesną piłkę ręczną.