Ambitne plany szczypiornistów
26 czerwca 2012- Nasz cel, to stworzenie klubu, który będzie silną, stabilną, europejską marką i zajmie trwałą pozycję na arenie międzynarodowej – zapowiada prezes SPR Wisła Płock Andrzej Miszczyński.
Deklaracja padła podczas konferencji prasowej, na której zaprezentowana została strategia rozwoju klubu. – Dokument jest dla nas drogowskazem na najbliższe cztery lata – wyjaśniał prezes.
W 30-stronicowym opracowaniu władze klubu stawiają sobie i zawodnikom ambitne zadania. Jedno z nich to udział w Final Four Ligi Mistrzów albo Ligi Europejskiej. – Mierzymy wysoko, ale to uzasadnione tegorocznym udziałem w top 16 – zaznaczał Andrzej Miszczyński.
Kolejnym celem klubu na najbliższe lata jest zapełnienie Orlen Areny kibicami. – Chcielibyśmy, aby widownia była pełna nie tylko podczas meczów z Vive Targi Kielce czy czołowymi europejskimi drużynami – zaznaczał prezes. – Planujemy, aby wszystkie mecze były poprzedzane ventami, a teren przed Orlen Areną przed każdymi rozgrywkami tętnił życiem. Żeby za każdym razem powstawało tam coś na kształt strefy kibica.
Ukłonem w stronę kibiców mają być też niższe ceny karnetów. Najdroższy co prawda nadal będzie kosztował 450 zł, ale kupujący go kibic dostanie gratis koszulkę. To nowy model, przygotowany specjalnie z okazji 50-lecia piłki ręcznej w Płocku. Ostateczna cena koszulek w wolnej sprzedaży nie jest znana, ale wiadomo, że ma to być od 160 do 180 złotych. Karnet na poziom pierwszy ma kosztować 300 zł, na poziom drugi – 200 zł, na poziom trzeci – 150 zł. – W przypadku poziomu trzeciego za jeden mecz wychodzi średnio 6 zł – obliczał prezes Miszczyński. – To po prostu bardzo niska cena.
Obecni na spotkaniu dziennikarze pytali, czy płocki klub zamierza starać się o to, aby w 2016 roku podczas mistrzostw Europy w piłce ręcznej mecze fazy grupowej odbywały się w Orlen Arenie. – Będziemy intensywnie lobbować w tej sprawie – zapewnił szef klubu. – Opracujemy ofertę z pokazaniem hali , bazy noclegowej, treningowej i możliwości dojazdu. Wyślemy ją do Związku Piłki Ręcznej.
Przed konferencją prasową odbyło się zamknięte spotkanie szefów klubu z potencjalnymi sponsorami. Udział w nim wziął także prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. - W niedługim czasie dojdzie do kolejnych spotkań, myślę, że wtedy będziemy już rozmawiać o konkretach – informował dziennikarzy prezes Miszczyński.
W 30-stronicowym opracowaniu władze klubu stawiają sobie i zawodnikom ambitne zadania. Jedno z nich to udział w Final Four Ligi Mistrzów albo Ligi Europejskiej. – Mierzymy wysoko, ale to uzasadnione tegorocznym udziałem w top 16 – zaznaczał Andrzej Miszczyński.
Kolejnym celem klubu na najbliższe lata jest zapełnienie Orlen Areny kibicami. – Chcielibyśmy, aby widownia była pełna nie tylko podczas meczów z Vive Targi Kielce czy czołowymi europejskimi drużynami – zaznaczał prezes. – Planujemy, aby wszystkie mecze były poprzedzane ventami, a teren przed Orlen Areną przed każdymi rozgrywkami tętnił życiem. Żeby za każdym razem powstawało tam coś na kształt strefy kibica.
Ukłonem w stronę kibiców mają być też niższe ceny karnetów. Najdroższy co prawda nadal będzie kosztował 450 zł, ale kupujący go kibic dostanie gratis koszulkę. To nowy model, przygotowany specjalnie z okazji 50-lecia piłki ręcznej w Płocku. Ostateczna cena koszulek w wolnej sprzedaży nie jest znana, ale wiadomo, że ma to być od 160 do 180 złotych. Karnet na poziom pierwszy ma kosztować 300 zł, na poziom drugi – 200 zł, na poziom trzeci – 150 zł. – W przypadku poziomu trzeciego za jeden mecz wychodzi średnio 6 zł – obliczał prezes Miszczyński. – To po prostu bardzo niska cena.
Obecni na spotkaniu dziennikarze pytali, czy płocki klub zamierza starać się o to, aby w 2016 roku podczas mistrzostw Europy w piłce ręcznej mecze fazy grupowej odbywały się w Orlen Arenie. – Będziemy intensywnie lobbować w tej sprawie – zapewnił szef klubu. – Opracujemy ofertę z pokazaniem hali , bazy noclegowej, treningowej i możliwości dojazdu. Wyślemy ją do Związku Piłki Ręcznej.
Przed konferencją prasową odbyło się zamknięte spotkanie szefów klubu z potencjalnymi sponsorami. Udział w nim wziął także prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. - W niedługim czasie dojdzie do kolejnych spotkań, myślę, że wtedy będziemy już rozmawiać o konkretach – informował dziennikarzy prezes Miszczyński.