W Płocku Polska rozbiła Holandię
31 października 2012
Płock - tu znamy się na piłce ręcznej i kochamy ten sport
Adam Wiśniewski w akcji
Biało-czerwone trybuny ORLEN Areny
Marcin Wichary - wulkan energii w bramce
"Dziękujemy, dziękujemy" długo skandowali kibice po zwycięskim meczu.
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej wysoko pokonała Holandię 33:22 w Orlen Arenie. W reprezentacji zagrało czterech szczypiornistów Wisły Płock: Adam Wiśniewski, Michał Kubisztal, Paweł Paczkowski, Marcin Wichary.
Dzisiejsze spotkanie to pierwszy mecz eliminacji do mistrzostw Europy w Danii w 2014 r. W ORLEN Arenie wspaniałą oprawę meczu zapewnili fani piłki ręcznęj. Głośny doping i biało-czerwone trybuny niosły reprezentantów Polski do zwycięstwa od pierszej do ostatniej minuty meczu.
Na poczatku po trzech nieskutecznych rzutach Polaków to reprezentacja Holandii niespodziewanie prowadziła 2:0. W 7. minucie Polska wyrównała na 3:3 po bramce Michała Jureckiego. Na prowadzenie biało-czerwonych wyprowadził Adam Wiśniewski. Po 13. minutach gry było już 9:4. Trener gości poprosił o czas.
Na parkiecie pojawił się Michał Kubisztal, drugi zawodnik Wisły Płock w kadrze Polski oraz Paweł Paczkowski. Od momentu kiedy kibice zaczęli skandować „Ura,ura, ura, Wi-chu-ra!”, kwestią czasu pozostawało pytanie, kiedy w bramce pojawi się Marcin Wichary. Polska do przerwy prowadziła 16:8.
W przerwie meczu swoje pięć minut miała płocka grupa taneczna Impresja. Początek drugiej połowy to brak płocczan na parkiecie.W 45. minucie dobrze dysponowanego Sławomira Szmala zmienił Marcin Wichary. Dziesięć minut przed końcem przewaga Polski wynosiła już nawet 15 goli (31:16). Trener Biegler ponownie wpuścił na parkiet Paczkowskiego, który zdobył 32. bramkę dla biało-czerwonych.
Polska ostatecznie wygrała z Holandią 33:22. Po meczu na trybunach długo skandowano „dziękujemy, dziękujemy” i „chodźcie do nas, chodźcie do nas! Publiczność w Płocku pokazała, że zna i kocha piłkę ręczną.
Wśród widzów z całej Polski nie zabrakło wielu znanych twarzy. W ORLEN Arenie biało-czerwonych wspierała m. in. minister sportu Anna Mucha, której Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski sprezentował reprezentacyjny szal.
Na poczatku po trzech nieskutecznych rzutach Polaków to reprezentacja Holandii niespodziewanie prowadziła 2:0. W 7. minucie Polska wyrównała na 3:3 po bramce Michała Jureckiego. Na prowadzenie biało-czerwonych wyprowadził Adam Wiśniewski. Po 13. minutach gry było już 9:4. Trener gości poprosił o czas.
Na parkiecie pojawił się Michał Kubisztal, drugi zawodnik Wisły Płock w kadrze Polski oraz Paweł Paczkowski. Od momentu kiedy kibice zaczęli skandować „Ura,ura, ura, Wi-chu-ra!”, kwestią czasu pozostawało pytanie, kiedy w bramce pojawi się Marcin Wichary. Polska do przerwy prowadziła 16:8.
W przerwie meczu swoje pięć minut miała płocka grupa taneczna Impresja. Początek drugiej połowy to brak płocczan na parkiecie.W 45. minucie dobrze dysponowanego Sławomira Szmala zmienił Marcin Wichary. Dziesięć minut przed końcem przewaga Polski wynosiła już nawet 15 goli (31:16). Trener Biegler ponownie wpuścił na parkiet Paczkowskiego, który zdobył 32. bramkę dla biało-czerwonych.
Polska ostatecznie wygrała z Holandią 33:22. Po meczu na trybunach długo skandowano „dziękujemy, dziękujemy” i „chodźcie do nas, chodźcie do nas! Publiczność w Płocku pokazała, że zna i kocha piłkę ręczną.
Wśród widzów z całej Polski nie zabrakło wielu znanych twarzy. W ORLEN Arenie biało-czerwonych wspierała m. in. minister sportu Anna Mucha, której Prezydent Płocka Andrzej Nowakowski sprezentował reprezentacyjny szal.
Polska – Holandia 33:22 (16:8)
Polska: Szmal, Wichary – Jaszka, K.Lijewski, Bartczak, Wiśniewski, B.Jurecki, M.Jurecki, Paczkowski, Grabarczyk, Jurkiewicz, Jankowski, Krajewski, Kubisztal, Rosiński, Orzechowski
Holandia: Schellenkens, Hoiting - Schagen, Miedema, Vink, Leenders, van Schie, Kuijper, Sluijters, Remer, Haenen, Snijders, Smits, Adams, Verjans, Boommhouwer.
Sędziowie: Sasa Pandzić, Boris Satordzija (Bośnia i Hercegowina).