Zwycięstwo Orlen Wisły nad Elverum
17 marca 2013Po zaciętym i szybkim spotkaniu 5.kolejki grupy C Pucharu EHF szczypiorniści Orlen Wisły Płock pokonali w Orlen Arenie Elverum Handball Herrer 30:25(17:14). O awans do ćwierćfinału Nafciarze zagrają w duńskim Holstebro za tydzień.
Rewanżowe spotkanie Orlen Wisły z Elverum poprzedziła niecodzienna prezentacja płockiej drużyny. Dla uhonorowania drużyny juniorów Wisły, która pod wodzą Bogdana Janiszewskiego i Roberta Jankowskiego zdobyła w ubiegłym tygodniu w Kielcach Mistrzostwo Polski, zawodnicy pierwszej drużyny Orlen Wisły podczas przedmeczowej prezentacji wybiegali w asyście świeżo upieczonych Mistrzów Polski Juniorów.
Potyczkę z norweską drużyną nafciarze rozpoczęli trochę niemrawo. O ile nie można mieć większych pretensji, oprócz słabej skuteczności, do poczynań ofensywnych siódemki Larsa Walthera, to gra w obronie nie wyglądała przez pierwsze 10 minut zbyt obiecująco. Wiślacy rozpoczęli spotkanie zbyt mało agresywnie na środku defensywy, nie nadążali za szybko rozgrywającym piłkę Rönnbergiem i schodzącym do środka holenderskim reprezentantem Iso Slujtersem.
Potyczkę z norweską drużyną nafciarze rozpoczęli trochę niemrawo. O ile nie można mieć większych pretensji, oprócz słabej skuteczności, do poczynań ofensywnych siódemki Larsa Walthera, to gra w obronie nie wyglądała przez pierwsze 10 minut zbyt obiecująco. Wiślacy rozpoczęli spotkanie zbyt mało agresywnie na środku defensywy, nie nadążali za szybko rozgrywającym piłkę Rönnbergiem i schodzącym do środka holenderskim reprezentantem Iso Slujtersem.
W efekcie po 6 minutach gry goście prowadzili 5:3, a kibice zgromadzeni w Orlen Arenie mieli prawo do obawy o końcowy rezultat. Na szczęście wicemistrzowie Polski szybko poprawili grę z tyłu, a cały blok defensywny zaczął funkcjonować na odpowiednim poziomie – w konfrontacji z szybkimi Norwegami tylko agresywna i twarda grą w okolicy 8. metra mogła przynieść odpowiedni efekt, na który nie trzeba było długo czekać.
Dzięki szczelnej obronie rzuty zawodników Elverum zaczął odbijać Marin Sego (skutecznośc na poziomie 38% w całym spotkaniu), a z przodu praktycznie nie do zatrzymania na 6. metrze był Kamil Syprzak, który obsługiwany przez Nikolę Eklemovicia i Michała Kubisztala tylko w pierwszej części spotkania zdobył 6 bramek.
Do przerwy Wiślacy prowadzili 17:14, ale po zmianie stron goście nie zamierzali oddać łatwo, bardzo ważnych dla płockiej drużyny, punktów. Przez pierwsze 20 minut drugiej odsłony wynik na tablicy oscylował wokół 2-3 bramkowego prowadzenia Wiślaków i dopiero w ostatnich 10 minutach spotkania nafciarze zdołali powiększyć prowadzenie do 5 goli, którego nie oddali już do końca meczu.
Orlen Wisła Płock - Elverum Handball Elverum 30:25 (17:14)
Orlen Wisła: M.Šego (38% 14/37, 1/3 k) - V.Ghionea(4, 0/1k), A.Wiśniewski(4), M.Toromanović, K.Syprzak(9), M.Kubisztal(4, 1/2k), B.Kavaš(1), N.Eklemović(2), A.Twardo(1), P.Paczkowski(3), F.Ilyés(2)
Elverum Handball: M.Nergaard (46% 9/21, 2/3 k), G.Rajkovic (15% 3/20, 0/0 k), A.Lindboe(9, 1/1k), K.Aanestad, I.Sluijters(3), K.Björkman(2), A.Borresen, L.Ojala, M.Gullerud(3), A.Rönnberg(3, 1/2k), E.Toft(3), S.Stegavik(2), L.Majnov
Upomnienia: M.Kubisztal - K.Aanestad, S.Stegavik
Kary: Orlen Wisła 6 min (M.Kubisztal 2 min, M.Toromanović 2 min, A.Twardo 2 min ) - Elverum Handball 4 min (L.Ojala 2 min, A.Lindboe 2 min )
źródło: SPR Wisła Płock, op. K. kozłowski. Fot SPR Wisła Płock