Pierwsze starcie dla Montpellier, ale Nafciarze wciąż w grze
30 sierpnia 2013Dwie bramki będą musieli odrobić Nafciarze z pierwszego meczu kwalifikacyjnego do Ligi Mistrzów. W czwartek Francuzi pokonali Orlen Wisłę 29:27.
Wyjściowe ustawienie: Marin Šego, Ivan Nikčević, Valentin Ghionea, Mariusz Jurkiewicz, Petar Nenadić (atak), Marcin Lijewski, Kamil Syprzak, Muhamed Toromanović (obrona)
Nafciarze od pierwszych minut pojedynku prezentowali to, co można było zaobserwować podczas letnich meczów kontrolnych. Szczelna obrona, wspierana przez udane interwencje Marina Šego i kolejne kontrataki, dzięki którym po sześciu minutach pojedynku wynik brzmiał 2:5.
Momentami Francuzi byli wręcz bezradni wobec postawy płocczan w defensywie, którą wzmocnił swoim wejściem Ivan Milas. Bośniak w 13. minucie dał próbkę również swoich ofensywnych możliwości, trafiając z drugiej linii na 8:4. Po kwadransie meczu i bramce Mariusza Jurkiewicza grający w osłabieniu jednego zawodnika wicemistrzowie Polski jeszcze powiększyli swoje prowadzenie, czym wprowadzili w konsternację zebranych kibiców i trenera gospodarzy Patrice Canayera, który poprosił o przerwę dla swojego zespołu.
Po wznowieniu gry przewaga płockiej drużyny zaczęła powoli topnieć. O ile w defensywie płocczanie konsekwentnie realizowali założenia taktyczne, o tyle w ataku coraz więcej rzutów padało łupem Thierrego Omeyera. Niemoc strzelecką przełamał Nikčević (8:11, 23 min.), którego znakomicie na kole obsłużył Petar Nenadić.
Podopieczni Manolo Cadenasa przeczekali gorszy okres i zaczęli ponownie punktować Montpellier, wychodząc na prowadzenie 14:9 (fantastyczny rzut Ghionei w krótki róg bramki Omeyera). Frustracja szkoleniowca Francuzów sięgnęła zenitu, gdy nieobstawiany Łysy jeszcze powiększył przewagę Nafciarzy. Po drugiej w tej części meczu przerwie na życzenie Canayera gra się nieco wyrównała, ale wynik do przerwy 11:15 stawiał płocką drużynę w korzystnej sytuacji.
Na drugą część pojedynku Wiślacy wyszli w osłabieniu jednego zawodnika, co z zimną krwią wykorzystali gospodarze. Trzy trafienia z rzędu powędrowały na konto Montpellier i mecz w zasadzie rozpoczął się na nowo (14:15, 33 min.). Na szczęście nasi zawodnicy szybko się otrząsnęli i po dwóch efektowych akcjach wyszli ponownie na trzy bramki przewagi.
Co jednak nie udało się w pierwszej połowie Omeyerowi, udało się drugiemu bramkarzowi Montpellier – Arnaudowi Siffertowi. Francuski bramkarz znakomicie bronił rzuty Lijewskiego, Jurkiewicza i Nikčevicia, czym wydłużał czas bez zdobyczy bramkowej naszej drużyny. Wreszcie po ośmiu minutach trafił Nenadić, jednak w tym momencie to już gospodarze byli na jednobramkowym prowadzeniu (20:19, 45 min.).
Wiślacy z każdą minutą mieli coraz większe problemy ze sforsowaniem wysokiej obrony Montpellier, a gdy już udawało się wypracować sytuację strzelecką, znakomicie interweniował Siffert. Po przerwie na życzenie trenera Cadenasa Wiślacy wrócili do tego, co prezentowali w pierwszej części pojedynku.
Mocna obrona, której pomagał Marcin Wichary i szybkie przechodzenie do ataku pozwoliło wyrównać stan spotkania (22:22, 51 min.). Po naszej stronie obowiązek zdobywania bramek przejął skutecznie Valentin Ghionea, czym potwierdzał swoją wyborną formę u progu tego sezonu. Obie drużyny do ostatniej minuty walczyły o jak najkorzystniejszy wynik przed rewanżem, ale po pierwszym starciu to Montpellier jest o dwie bramki bliżej awansu, wygrywając dzisiaj 29:27.
Montpellier Agglomeration HB – Orlen Wisła Płock 29:27 (11:15)
Montpellier: Omeyer, Siffert - Accambray 8, Simonet 7, Tej 4, Dolenec 3, Kavticnik 3, Guigou 2, Ribeiro 1, Gaber 1
Orlen Wisła: Marin Šego, Marcin Wichary - Nikcević 4, Jurkiewicz 1, Nenadić 5, Milas 1, Eklemović , Lijewski 3, Kavas, Ghionea 9(2k), Toromanović 4, Syprzak
Montpellier: Omeyer, Siffert - Accambray 8, Simonet 7, Tej 4, Dolenec 3, Kavticnik 3, Guigou 2, Ribeiro 1, Gaber 1
Orlen Wisła: Marin Šego, Marcin Wichary - Nikcević 4, Jurkiewicz 1, Nenadić 5, Milas 1, Eklemović , Lijewski 3, Kavas, Ghionea 9(2k), Toromanović 4, Syprzak
Źródło: SPR Wisła Płock, op. K. Kozłowski, fot. archiwum