10 bramek w dwóch meczach
02 października 2014Ledwo minęła radość po środowej wygranej 4:2 z KU AZS UW Warszawa w Pucharze Polski, a już piłkarki nożne z naszego miasta musiały walczyć o ligowe punkty.
Królewscy zmotywowani i świadomi celów szybko narzucili swój styl gry, nie pozwalając przeciwnikowi na zbyt wiele. Już w 1 minucie Angelika Materek strzeliła bramkę, jednak sędzia boczny zasygnalizował spalonego. Na początku wyjątkowo małe boisko sprawiało Pomarańczom problemy z wyprowadzeniem piłki, jednak szybko zaadoptowały się one do warunków. W 6 minucie Julii Krawczyk doskonale podała piłkę z głębi pola do Aleksandry Kujawskiej, jednak w ostatnim momencie obrończyni uratowała sytuację.
Po chwili bardzo dobrą sytuację miała Daria Kusa trafiając w bramkarkę. Przewaga płocczanek rosła z każdą kolejną akcją, jednak brakowało wykończenia. W 21 minucie pięknym dryblingiem popisała się Paulina Mrówczyńska, mijając 6 zawodniczek Mazovii, jednak jej dośrodkowanie wybiły obrończynie. W 30 minucie ta sama zawodniczka była już nie do powstrzymania i zdobyła pierwszą bramkę. Niestety Królewscy nie utrzymali prowadzenia do przerwy, tracąc gola „do szatni”.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił- Królewskie dalej kontrolowały przebieg spotkania, co i raz dochodząc do sytuacji bramkowych. Od 53 minuty nastąpił dramatyczny dla Mazovii okres meczu. Zawodniczki z Płocka wzięły się mocno do pracy i w przeciągu 8 minut strzeliły 4 bramki. Lekko uśpione szybko zdobytymi golami płocczanki popełniły jednak dwa proste, indywidualne błędy, które zakończyły się najgorzej jak to możliwe.
W ten sposób Pomarańczowe zachęciły rozbite już przeciwniczki do dalszej gry. W 65 minucie w miejsce Julii Krawczyk pojawiła się na boisku Marta Hućko. Chociaż gospodynie zwietrzyły szansę, inicjatywa dalej należała do przyjezdnych, które tworzyły kolejne akcje bramkowe. W 71 minucie, po kolejnej popisowej akcji na skrzydle, Paulina Mrówczyńska podała do Angeliki Materek, której strzał zatrzymał się na słupku. 120 sekund później sędzia nie uznał bramki Królewskim z powodu spalonego. Tego dnia jedna z zawodniczek Królewskich była szczególnie niezmordowana. Gdy sędzia patrzył już na zegarek, rozgrywająca bardzo dobre zawody Paulina Mrówczyńska wbiegła w pole karne i pewnym uderzeniem ustaliła wynik spotkania na 3:6.
Na kolejny mecz ligowy już teraz serdecznie zapraszamy w sobotę 4 październikao godzinie 14 na Stadion Miejski w Płocku.
Mazovia Grodzisk Mazowiecki - KS Królewscy Płock 3:6 (1:1)
Bramki: 30., 53., 61., 78. Paulina Mrówczyńska, 54. Angelika Materek, 57. Julia Krawczyk
Królewscy: Alicja Kopacz- Kinga Lisiewska, Marta Majerowska (C), Natalia Marciniak, Julia Krawczyk (65' Marta Hućko), Daria Przybysz, Paulina Mrówczyńska, Klaudia Łyzińska, Daria Kusa, Angelika Materek, Aleksandra Kujawska
źródło: Królewscy Płock, op. K. Kozłowski