Pewne zwycięstwo ORLEN Wisły
01 kwietnia 2015W meczu kończącym fazę zasadniczą trwającego sezonu Nafciarze bez problemów uporali się w czwartą w tabeli Pogonią Szczecin, zwyciężając 35:27. Prezydent Andrzej Nowakowski podczas meczu pogratulował juniorom Wisły zdobycia tytułu Mistrza Polski.
Mimo tzw. meczu o pietruszkę Nafciarze podeszli do konfrontacji z Pogonią na pełnej koncentracji. Mocna obrona i kontrataki w drugie tempo pozwoliły Nafciarzom w 10. min. prowadzić już 7:2. Ozdobą tego okresu gry była kapitalna bramka Valentina Ghionei z biodra, a także efektowa obrona przerzutki Zydronia z rzutu karnego przez Adama Morawskiego.
Niestety następne minuty przyniosły trzy kolejne bramki dla gości, po których trener Manolo Cadenas poprosił o przerwę. Hiszpański szkoleniowiec miał jednak ograniczone pole manewru, ponieważ już na samym początku pojedynku po starciu z przeciwnikiem Sasha Tioumentsev z pomocą Sypy i Zele musiał opuścić boisko. Mimo to Wiślacy zaraz po wznowieniu gry trzykrotnie pokonali Krzysztofa Szczecina, a zebrani w ORLEN Arenie kibice dalej mogli oklaskiwać efektowne akcje, między innymi bramkę Michała Daszka z „zera” oraz wykończoną przez niego kontrę Wichcia. Emocjonujaco wyglądały również pojedynki z linii siedmiu metrów Adama Morawskiego oraz Wojciecha Zydronia.
Doświadczony skrzydłowy w pierwszej połowie musiał dwukrotnie uznać wyższość Loczka. Nafciarze grali konsekwentnie zarówno w ataku, jak i w obronie, dzięki czemu ich przewaga systematycznie rosła i po pierwszych trzydziestu minutach wynosiła ona sześć oczek (18:12).
W przerwie meczu miała miejsce miła uroczystość. Młodzi szczypiorniści SPR Wisła Płock, którzy zdobyli mistrzostwo Polski w swojej kategorii wiekowej odebrali gratulacje od prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego.
Druga odsłona meczu również rozpoczęła się od mocnego uderzenia ORLEN Wisły i w 35. min. nasi zawodnicy prowadzili już dziewięcioma bramkami. Bezbłędny pozostawał Mariusz Jurkiewicz, który w tym momencie miał na koncie już osiem bramek na osiem prób.
Gospodarze musieli pozostać jednak czujni, gdyż gracze Pogoni potrafili wykorzystać każdy spadek skuteczności w ataku, czy agresywności w defensywie naszych graczy. Dobrą zmianę w bramce dał jednak Rodrigo Corrales, który umiejętnie naprawiał błędy swoich kolegów w polu. Również dzięki niemu wynik pozostawał niezagrożony (29:20, 48. min.), a trener Cadenas mógł sobie pozwolić na eksperymenty, między innymi wystawiając Daszka na środku rozegrania.
Również trener Rafał Biały wraz z upływem czasu coraz chętniej sięgał po swoich młodych podopiecznych. Po koniec meczu trochę więcej emocji płockim kibicom dostarczyły decyzje sędziowskie, jednak grając nawet w podwójnym osłabieniu Dan-Emil Racoțea wpisał się na listę strzelców. ORLEN Wisła pokonała Pogoń Szczecin 35:27 i w ćwierćfinale mistrzostw Polski zmierzy się z Chrobrym Głogów.
Orlen Wisła Płock - Pogoń Szczecin 35:27 (18:12)
Orlen Wisła: R.Corrales (36% 4/11, 0/0 k), A.Morawski (17% 0/8, 2/4 k), M.Wichary (44% 8/17, 0/1 k) - M.Daszek(6, 2/2k), A.Wiśniewski(5), V.Ghionea(7, 1/2k), K.Syprzak(4), A.Montoro(1), N.Zelenović(2), M.Jurkiewicz(8), M.Piechowski, D.Racotea(2), A.Tioumentsev
Pogoń: M.Kowalski (18% 4/19, 0/3 k), K.Szczecina (15% 2/19, 1/1 k) - W.Zydroń(6, 2/4k), M.Jezierski, W.Jedziniak(1), M.Gobber, D.Krysiak, M.Gmerek(1), P.Walczak(2), T.Grzegorek(1), P.Krupa(1), Ł.Gierak(5), M.Statkiewicz(2), B.Konitz, M.Zaremba(7), M.Bruna(1)
Upomnienia: A.Wiśniewski, M.Jurkiewicz, A.Montoro, - P.Walczak, M.Zaremba,
Kary: Orlen Wisła 8 min (K.Syprzak 4 min, V.Ghionea 2 min, M.Piechowski 2 min) - Pogoń 4 min (Ł.Gierak 2 min, W.Jedziniak 2 min)