Wisła Płock liderem I Ligi
19 października 2015Wisła Płock po zaciętym boju zasłużenie pokonała przewodzący w tabeli Dolcan Ząbki. Zwycięstwo w Ząbkach sprawiło, że po 13. kolejce to płocczanie są samodzielnym liderem 1. Ligi.
Spotkanie od początku było bardzo zacięte i interesujące, w nie było przypadku, spotkały się bowiem dwie czołowe drużyny zaplecza ekstraklasy. Lepiej zaczęła Wisła, która przez pół godziny zdecydowanie dominowała, choć pierwszą okazję bramkową mieli gospodarze, kiedy po błędzie naszej obrony do dobrej sytuacji doszedł Feruga.
Po kilku minutach przed szansą na gola stanął Iliev. Bułgar po minięciu w swoim stylu kilku rywali oddał sprytny strzał po krótkim słupku, ale uderzenie obronił znakomicie dysponowany dziś Kryczka. Chwilę później znów w roli głównej był Mitko, który otrzymał dobre podanie od Arkadiusza Recy i znalazł się sam na sam z bramkarzem, jednak zbyt długo holował piłkę i obrońcy wybili mu ją spod nóg.
Po pół godzinie gry miała miejsce przykra sytuacja. Brutalnie potraktowany został Reca, ale sędzia nie dostrzegł faulu. Okazało się, że nasz młody skrzydłowy nie jest w stanie kontynuować gry i z podejrzeniem uszkodzenia stawu skokowego musi opuścić boisko.
Od tego momentu zarysowała się przewaga Dolcanu. Parę minut przed końcem połowy rozgrzać mógł się, nieco zmarznięty Kiełpin, który sparował na rzut rożny centrostrzał Jakubika.
W drugiej połowie również nie brakowało emocji, ale to Wisła mogła i powinna szybko objąć przynajmniej dwubramkowe prowadzenie.
Chwilę po gwizdku do sytuacji doszedł Mikołaj Lebedyński, ale jego uderzenie obronił Kryczka. Moment później znów powinien paść gol dla Wisły, ale po dograniu Kuna w piłkę nie trafił z bliska Iliev. Na szczęście chwilę później, po odbiciu piłki od obrońcy, świetnym uderzeniem z ok. 18 m. popisał się Darmochwał, Kryczka trącił piłkę, ale ta wpadła do bramki pod poprzeczką.
Dolcan, co oczywiste dążył do wyrównania, czego dowodem były uderzenia Krzywickiego i Kądziora, a Wisła bardzo groźnie kontrowała i ten bardzo dobry mecz cały czas trzymał w napięciu. Na kwadrans przed końcem meczu gola, po raz kolejny mógł zdobyć Lebedyński, ale płocki wyborowy snajper dziś miał nieco rozregulowany celownik i trafił z 5 metrów w poprzeczkę...
Jak to w piłce - liczne niewykorzystane okazje mogły się na nas zemścić.
W ten chłodny, jesienny wieczór bardzo gorąco zrobiło się na parę minut przed ostatnim gwizdkiem, gdy sędzia podyktował dla Dolcanu rzut karny za przypadkowe zagranie ręką. Do piłki podszedł Tarnowski, ale jego intencję genialnie wyczuł Seweryn Kiełpin i obronił to uderzenie!
W doliczonym czasie gry nacierający całą 11. Doclan znów stanął przed szansą wyrównania, ale niesamowitą interwencją popisał się nasz bramkarz - absolutny bohater ostatnich minut, nogami broniąc uderzenie Krzywickiego, który notabene dał bardzo dobrą zmianę. Po tej akcji sędzia zakończył spotkanie.
Wisła, która po raz kolejny pokazała klasę i charakter, zasłużenie przywozi z niezdobytego od wielu lat terenu 3 punkty, detronizując jednocześnie na pozycji pierwszoligowego lidera znakomicie grający w tym sezonie zespół z Ząbek.
Kolejny mecz płocczanie rozegrają w niedzielę 25 października o godzinie 12:45, a przeciwnikiem będzie inna silna w bieżących rozgrywkach ekipa - Chrobry Głogów. Już dziś zapraszamy na Ł34! Transmisja w Polsat Sport HD.
https://
Dolcan Ząbki - Wisła Płock 0:1 (0:0)
0:1 Piotr Darmochwał (53’)
Dolcan: 12. Mateusz Kryczka - 14. Damian Jakubik, 18. Kamil Wiktorski, 27. Szymon Sawala, 21. Piotr Petasz - 24. Damian Świerblewski (58, 19. Marcin Krzywicki), 23. Szymon Matuszek, 8. Igor Sapała, 11. Damian Kądzior (76, 10. Daniel Gołębiewski), 9. Paweł Tarnowski - 3. Daniel Feruga (69, 4. Aleksander Jagiełło)
Wisła: 87. Seweryn Kiełpin - 20. Cezary Stefańczyk, 25. Przemysław Szymiński, 5. Bartłomiej Sielewski, 95. Patryk Stępiński - 89. Wojciech Łuczak (72, 3. Maciej Kostrzewa), 18. Piotr Wlazło - 9. Arkadiusz Reca (31, 8. Piotr Darmochwał), 41. Dimitar Iliev, 16. Dominik Kun (90, 14. Marko Radić) - 11. Mikołaj Lebedyński
Żółte kartki: Świerblewski, Sawala, Gołębiewski - Wlazło, Szymiński, Kostrzewa, Kiełpin
Sędziował: Łukasz Bednarek (Koszalin)
Widzów: 1 000 (130 z Płocka)
źródło: Wisła Płock, op. K. Kozłowski