Wisła Płock wygrała z Lechią Gdańsk
18 lipca 2016Piłkarze Wisły przełamali passę meczów bez zwycięstwa z Lechią i w ogóle historyczną niemoc w ekstraklasowych meczach inauguracyjnych i pokonali faworyzowanych gdańszczan. Nafciarze wygrali 2:1 po bramkach Przemysława Szymińskiego i Dominika Furmana.
Od pierwszych minut w zespole gości grał znakomicie znany wszystkim kibicom Wisły Sławomir Peszko i był na pewno wyróżniającą postacią w ekipie Lechii. W barwach Wisły debiutowali sprowadzeni latem Tomislav Božić, Dominik Furman i Vitalii Hemeha.
Mecz lepiej zaczęli podopieczni Piotra Nowaka, którzy atakowali Wiślaków już w ich własnym polu karnym. Przez pierwsze kilka minut mieliśmy problemy z wyprowadzeniem piłki. Efektem przewagi gdańszczan była bramka Marco Paixao. Portugalczyk wykorzystał dobre dośrodkowanie Peszki i strzałem głową pokonał Seweryna Kiełpina.
Goście atakowali, ale z biegiem czasu beniaminek czuł się coraz pewniej na boisku i już w 23. minucie wyrównał stan rywalizacji. 30 metrów od bramki faulowany był Dimitar Iliev, a do stojącej piłki podszedł Dominik Furman. W polu karnym najwyżej wyskoczył Przemysław Szymiński i strzałem głową pokonał Milinkovicia-Savicia. Tym samym Szymi strzelił dla Wisły pierwszą od 9 lat bramkę w ekstraklasie i swoją pierwszą w naszych barwach. Warto dodać, że ostatnim Polakiem, który zdobył dla nas bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej był... Sławomir Peszko.
Bramka wyraźnie dodała animuszu podopiecznym Marcina Kaczmarka. Groźnie uderzał m.in. Arkadiusz Reca czy Mikołaj Lebedyński. Po pół godziny gra się zaostrzyła. Sędzia Stefański żółtymi kartkami ukarał Krasicia i Recę.
Na niespełna 5 minut przed zakończeniem pierwszej połowy genialnym refleksem popisał się Seweryn Kiełpin- Bramkarz Wisły kapitalnie odbił uderzenie głową Marco Paixao. Tuż przed przerwą to my powinniśmy objać prowadzenie. Piłkę z prawej strony dogrywał Cezary Stefańczyk, a ta trafiła do niepilnowanego Recy. Skrzydłowy zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki, ale nieczysto trafił w futbolówkę i zmarnował wyśmienitą okazję.
Obie drużyny drugą połowę zaczęły bez zmian. Tym razem to niebiesko-biało-niebiescy śmielej zaatakowali. Piłki w pole karne dogrywali Hemeha i Furman, a z dystansu uderzał Rogalski. Za każdym razem dobrze interweniowali jednak obrońcy. Przyjezdni zdołali się otrząsnąć i coraz częściej zagrażali bramce Kiełpna. Efektem tego był gol Flavio Paixao w 58. minucie. Na szczęście dla nas, sędzia liniowy podniósł chorągiewkę.
Okazje mieli jedni i drudzy, m.in. znów Reca w swoim stylu wpadł w pole karne, ale nie zdołał umieścić piłki w siatce.
Po 60 minutach szkoleniowcy zaczęli rotować składami. W naszym zespole na placu gry zameldowali się Wlazło i Kun, a w Lechii Kuświk.
W 74. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Wisły. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła pod nogi Kuna. Skrzydłowy potężnie uderzył, a arbiter dostrzegł zagranie ręką Jakuba Wawrzyniaka. Po kilkuminutowej dyskusji i... sprzątaniu serpentyn, do piłki podszedł Furman i dość ryzykowną podcinką pokonał golkipera gości.
Trener Nowak zareagował natychmiast i wpuścił Michała Maka. Lechiści zaczęli atakować niemal całym zespołem, co narażało ich na groźne kontry. Podopieczni Marcina Kaczmarka kilkukrotnie wychodzili w przewadze liczebnej, ale nie udało się podwyższyć prowadzenia. Goście też żadnego zagrożenia juz nie stworzyli i sensacja stała się faktem!
W meczu inaugurującym sezon 2016/17 Wisła Płock pokonała Lechię Gdańsk i po raz pierwszy w historii została liderem rozgrywek Ekstraklasy!
Następny mecz Wisła rozegra na wyjeździe. W niedzielę 24 lipca o godzinie 15:30 zmierzymy się z wicemistrzem Polski Piastem Gliwice.
Wisła Płock - Lechia Gdańsk 2:1 (1:1)
0:1 Marco Paixao 15'
1:1 Przemysław Szymiński 23'
2:1 Dominik Furman 77' (karny)
Wisła Płock: 87. Seweryn Kiełpin - 20. Cezary Stefańczyk, 25. Przemysław Szymiński, 24. Tomislav Božić, 95. Patryk Stępiński - 21. Maksymilian Rogalski, 8. Dominik Furman - 27. Vitalii Hemeha (59’, 22. Dominik Kun), 41. Dimitar Iliev (88’, 29. Jose Kante), 9. Arkadiusz Reca (73’, 18. Piotr Wlazło) - 11. Mikołaj Lebedyński.
Lechia Gdańsk: 32. Vanja Milinković-Savić, 2. Rafał Janicki, 22. Mario Maloča, 23. Grzegorz Wojtkowiak, 3. Jakub Wawrzyniak (78’ 9. Michał Mak), 7. Miloš Krasić, 28. Flavio Paixao (59’, 11. Grzegorz Kuświk), 27. Rafał Wolski, 21. Sławomir Peszko (61’, 13. Bartłomiej Pawłowski), 20. Michał Chrapek, 19. Marco Paixao.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 8531.
op. K. Kozłowski, źródło: Wisła Płock