Radni o szpitalu
12 grudnia 2013Sytuacja finansowa Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej była tematem nadzwyczajnej sesji Rady Miasta.
O jej zwołanie poprosiła grupa 9 radnych. Posiedzenie odbyło się w środę. Obradom przysłuchiwali się m.in. przedstawiciele związków zawodowych działających w spółce.
Aktualną kondycję ekonomiczną PZOZ-u bardzo szczegółowo przedstawił zastępca prezydenta Płocka Krzysztof Izmajłowicz.
- Sytuacja spółki jest stabilna – mówił. – W momencie, gdy na około 750 szpitali w kraju 650 placówek jest zadłużonych, nasz szpital nie ma żadnego długu ani nawet zobowiązań przeterminowanych powyżej 30 dni. To fakty, z którymi trudno dyskutować.
Aktualną kondycję ekonomiczną PZOZ-u bardzo szczegółowo przedstawił zastępca prezydenta Płocka Krzysztof Izmajłowicz.
- Sytuacja spółki jest stabilna – mówił. – W momencie, gdy na około 750 szpitali w kraju 650 placówek jest zadłużonych, nasz szpital nie ma żadnego długu ani nawet zobowiązań przeterminowanych powyżej 30 dni. To fakty, z którymi trudno dyskutować.
Krzysztof Izmajłowicz odniósł się także do 5-milionowej straty spółki za 2012 rok, która tak zaniepokoiła część radnych.
- Taka strata to, niestety, w historii naszego szpitala nic nowego – stwierdził. I dla porównania podał przykłady z różnych lat. W roku 2007 strata wynosiła ponad 9 milionów złotych, w 2008 – ponad 6 mln, w 2009 – ponad 4 mln, w 2010 – 607 tys. zł, w 2011 – 447 tys. zł.
Zastępca prezydenta podkreślał, że około 95 procent dochodów spółki wynika z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, który jest monopolistą i od pewnego czasu widać tendencję zmniejszania kontraktów. Na dodatek z roku na rok Fundusz coraz mniej płaci za tzw. nadwykonania.
Słowa Krzysztofa Izmajłowicza potwierdził Marek Stawicki, zastępca prezesa Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej. – Sytuacja spółki jest stabilna i nie ma powodów, aby sądzić, że szpital utraci płynność finansową – zapewniał.
Przedstawicielka związków zawodowych, która wystąpiła w imieniu pracowników, obawiała się m.in. o miejsca pracy. – Mimo niełatwej sytuacji nie zamierzamy ograniczać działalności i na pewno nie będzie zwolnień – uspokajał Krzysztof Izmajłowicz.
mp