S-10, pieniądze na ważne inwestycje i nowe miasto partnerskie Płocka
31 sierpnia 2016
Krzysztof Kondraciuk, dyrektor warszawskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
Prezydent Andrzej Nowakowski
Od prawej: posłanka Elżbieta Gapińska, marszałek Adam Struzik, Piotr Brzeski - dyrektor Mazowieckiego Biura Planowania Regionalnego w Warszawie, starosta Mariusz Bieniek, przewodniczący Rady Powiatu Płockiego Lech Dąbrowski
Pierwszą po wakacjach sesję Rady Miasta Płocka zdominował temat przybliżenia trasy S-10 do Płocka. Radni podjęli uchwałę w sprawie zaciągnięcia długoterminowego kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym i zdecydowali o nazwaniu czterech rond. Zgodzili się też na podpisanie umowy o współpracy partnerskiej z gruzińskim miastem Rustawi.
W związku z tym, że jeden z tematów poświęcony był przybliżeniu trasy S-10 do naszego miasta i budowie linii kolejowej z Modlina do Płocka, na sesję zostali zaproszeni m.in. parlamentarzyści wybrani z naszego okręgu (przybyła posłanka Elżbieta Gapińska), minister rozwoju, przedstawiciele ministerstwa infrastruktury i budownictwa (przedstawiciele rządu nie przybyli do Płocka), wojewody mazowieckiego, reprezentanci samorządu województwa i samorządu powiatu płockiego, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP S.A. i PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
- Decyzje o tym, jak wygląda infrastruktura komunikacyjna poza granicami Płocka, nie zależą od władz miasta, ale zapadają na szczeblu rządowym, dlatego chcieliśmy porozmawiać w tak szerokim gronie – wyjaśniał Artur Jaroszewski, przewodniczący Rady Miasta.
Płock na trasie S-10
Prezydent Andrzej Nowakowski przypomniał, że władze miasta od lat zabiegały o przybliżenie drogi S-10 do Płocka i w październiku 2015 roku taki przebieg trasy (Toruń – Płock) został podany w rozporządzeniu Rady Ministrów.
- Płock jest na śladzie tej trasy, a to jest dla nas niezwykle ważne. Przez 13 czy 15 lat nie udało się tego osiągnąć, a teraz nasze miasto jest wpisane do rządowego programu. Dalsze prace zależą od tego, ile środków rząd przeznaczy dla GDDKiA na realizację tego zadania – mówił prezydent. Wspomniał też o tym, że władzom miasta udało się przekonać decydentów, jak kluczowa dla regionu i bezpieczeństwa mieszkańców jest budowa drugiej nitki ulicy Wyszogrodzkiej i remont drogi krajowej nr 62 (od Płocka w kierunku Warszawy). - I ten remont także jest wpisany do programu dróg krajowych. Realizacja tego zadania to perspektywa przyszłego roku, oczywiście pod warunkiem, że z budżetu państwa zostaną na ten cel przeznaczone pieniądze.
Na wniosek radnego Wojciecha Hetkowskiego Rada Miasta upoważniła prezydenta i przewodniczącego Rady do wysłania listu do premier rządu, z pytaniem, na jakim etapie jest realizacja drogi S-10 i jakie są dalsze perspektywy dla tej inwestycji, zwłaszcza w odniesieniu do przebiegu trasy jak najbliżej Płocka oraz do napisania listów do parlamentarzystów o składanie interpelacji w sprawie S-10 i lobbowanie na rzecz tej inwestycji.
Pieniądze na rozwój miasta
Na sierpniowej sesji radni większością głosów zgodzili się na zaciągnięcie długoterminowego kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym w wysokości do 150 mln zł w okresie 5 lat (do 30 mln zł rocznie). Samorząd płocka zamierza realizować wiele ważnych inwestycji (m.in. budowę II i II etapu obwodnicy, rewitalizację nabrzeża), na które chce pozyskać dofinansowanie w ramach nowej perspektywy unijnej (licząc nawet na 370 mln zł z UE). Aby skorzystać z tych środków trzeba mieć pieniądze na wkład własny.
– Kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym jest bardziej korzystny, niż w bankach krajowych. Zadaniem EBI jest wspieranie rozwoju państw członkowskich – wyjaśniał prezydent Nowakowski. – Jedynym problemem z pozyskaniem tego kredytu jest wykazanie, że stać nas na jego spłatę. My mamy taką zdolność kredytową, dlatego możemy sięgnąć po ten instrument finansowy.
Nazwy dla rond i nowe miasto partnerskie
Radni zdecydowali też o nadanie nazw czterem rondom. To u zbiegu ul. Szpitalnej i Traktowej otrzymało nazwę Rondo Tadeusza Kalaszczyńskiego. Rondu u zbiegu ulic Harcerskiej, Pocztowej i Korczaka patronuje Bronisława Walicka-Pasikowska. Przy nazywaniu kolejnych dwóch rond pojawiły się wnioski dwóch komisji rady, by zamiast nazw proponowanych w projekcie uchwał, czyli rondo Otolińska (u zbiegu ul. Otolińska i Tadeusza Mazowieckiego) i rodno Maszewska (u zbiegu ul. Maszewskiej, Traktowej i Dobrzyńskiej), odpowiednio nazwać je: Rondo Jana Chmielewskiego i Rondo 11 Grupy Operacyjnej NSZ. Wnioski jednak zostały przez większość radnych odrzucone i przyjęto nazwy proponowane w projektach uchwał.
Decyzją radnych do grona miast partnerskich dołączy wkrótce gruzińskie miasto Rustawi. Współpraca ma dotyczyć sfery kultury, oświaty, sportu, ochrony zdrowia, opieki społecznej, gospodarki i działalności samorządowej. Kontakty z tym miastem trwają już od jakiegoś czasu, a teraz stanie się ono już formalnie naszym czternastym miastem partnerskim.
Alina Boczkowska
Projekty uchwał
- Decyzje o tym, jak wygląda infrastruktura komunikacyjna poza granicami Płocka, nie zależą od władz miasta, ale zapadają na szczeblu rządowym, dlatego chcieliśmy porozmawiać w tak szerokim gronie – wyjaśniał Artur Jaroszewski, przewodniczący Rady Miasta.
Płock na trasie S-10
Prezydent Andrzej Nowakowski przypomniał, że władze miasta od lat zabiegały o przybliżenie drogi S-10 do Płocka i w październiku 2015 roku taki przebieg trasy (Toruń – Płock) został podany w rozporządzeniu Rady Ministrów.
- Płock jest na śladzie tej trasy, a to jest dla nas niezwykle ważne. Przez 13 czy 15 lat nie udało się tego osiągnąć, a teraz nasze miasto jest wpisane do rządowego programu. Dalsze prace zależą od tego, ile środków rząd przeznaczy dla GDDKiA na realizację tego zadania – mówił prezydent. Wspomniał też o tym, że władzom miasta udało się przekonać decydentów, jak kluczowa dla regionu i bezpieczeństwa mieszkańców jest budowa drugiej nitki ulicy Wyszogrodzkiej i remont drogi krajowej nr 62 (od Płocka w kierunku Warszawy). - I ten remont także jest wpisany do programu dróg krajowych. Realizacja tego zadania to perspektywa przyszłego roku, oczywiście pod warunkiem, że z budżetu państwa zostaną na ten cel przeznaczone pieniądze.
Na wniosek radnego Wojciecha Hetkowskiego Rada Miasta upoważniła prezydenta i przewodniczącego Rady do wysłania listu do premier rządu, z pytaniem, na jakim etapie jest realizacja drogi S-10 i jakie są dalsze perspektywy dla tej inwestycji, zwłaszcza w odniesieniu do przebiegu trasy jak najbliżej Płocka oraz do napisania listów do parlamentarzystów o składanie interpelacji w sprawie S-10 i lobbowanie na rzecz tej inwestycji.
Pieniądze na rozwój miasta
Na sierpniowej sesji radni większością głosów zgodzili się na zaciągnięcie długoterminowego kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym w wysokości do 150 mln zł w okresie 5 lat (do 30 mln zł rocznie). Samorząd płocka zamierza realizować wiele ważnych inwestycji (m.in. budowę II i II etapu obwodnicy, rewitalizację nabrzeża), na które chce pozyskać dofinansowanie w ramach nowej perspektywy unijnej (licząc nawet na 370 mln zł z UE). Aby skorzystać z tych środków trzeba mieć pieniądze na wkład własny.
– Kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym jest bardziej korzystny, niż w bankach krajowych. Zadaniem EBI jest wspieranie rozwoju państw członkowskich – wyjaśniał prezydent Nowakowski. – Jedynym problemem z pozyskaniem tego kredytu jest wykazanie, że stać nas na jego spłatę. My mamy taką zdolność kredytową, dlatego możemy sięgnąć po ten instrument finansowy.
Nazwy dla rond i nowe miasto partnerskie
Radni zdecydowali też o nadanie nazw czterem rondom. To u zbiegu ul. Szpitalnej i Traktowej otrzymało nazwę Rondo Tadeusza Kalaszczyńskiego. Rondu u zbiegu ulic Harcerskiej, Pocztowej i Korczaka patronuje Bronisława Walicka-Pasikowska. Przy nazywaniu kolejnych dwóch rond pojawiły się wnioski dwóch komisji rady, by zamiast nazw proponowanych w projekcie uchwał, czyli rondo Otolińska (u zbiegu ul. Otolińska i Tadeusza Mazowieckiego) i rodno Maszewska (u zbiegu ul. Maszewskiej, Traktowej i Dobrzyńskiej), odpowiednio nazwać je: Rondo Jana Chmielewskiego i Rondo 11 Grupy Operacyjnej NSZ. Wnioski jednak zostały przez większość radnych odrzucone i przyjęto nazwy proponowane w projektach uchwał.
Decyzją radnych do grona miast partnerskich dołączy wkrótce gruzińskie miasto Rustawi. Współpraca ma dotyczyć sfery kultury, oświaty, sportu, ochrony zdrowia, opieki społecznej, gospodarki i działalności samorządowej. Kontakty z tym miastem trwają już od jakiegoś czasu, a teraz stanie się ono już formalnie naszym czternastym miastem partnerskim.
Alina Boczkowska
Projekty uchwał